To już pewne! Polak zostaje trzykrotnym Indywidualnym Mistrzem Świata. Zmarzlik przypieczętował swój trzeci tytuł podczas rundy Grand Prix w Malilli. Nie pozwolił sobie jednak na rozkojarzenie i wygrał całe zawody.
Właśnie trwa turniej cyklu Grand Prix w szwedzkiej Malilli. Bartosz Zmarzlik przypieczętował sobie w nim kolejny w swojej karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Wychowanek Stali Gorzów mógł zacząć świętowanie po biegu 21, kiedy było już pewne, że zakończy zawody wyżej niż zajmujący drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Leon Madsen. Zmarzlik pokazał Duńczykowi, gdzie jego miejsce w 17 gonitwie. Wtedy to obaj zawodnicy stanęli pod taśmą i Polak nie pozostawił rywalowi najmniejszych szans.
Jest to trzeci tytuł w karierze Zmarzlika, jednak pierwszy raz zdobywa go w tak przekonywującym stylu. Oba wcześniejsze złote medale świętował na toruńskiej Motoarenie. W tym roku jego dominacja była tak duża, że z tytułu mógł cieszyć się na jedną rundę przed końcem cyklu.
Zmarzlik mimo, że wygrał trzy rundy, to równa i dobra dyspozycja pozwoliła mu zbudować dużą przewagę nad rywalami. Jego najgorszą pozycją w tym roku było 5. miejsce w pojedynczym turnieju. Świeżo upieczony mistrz świata aż 6 razy kończył zawody na podium.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!