Za Unią Tarnów już dwa przegrane spotkania w eWinner 1. LŻ. W tych meczach z dobrej strony pokazał się krajowy senior Jaskółek, czyli Artur Mroczka.
W pierwszym domowym meczu Artur Mroczka był liderem swojej drużyny. W sześciu startach zdobył razem dwanaście punktów plus bonus. W następnym meczu wyjazdowym już było trochę gorzej. W Łodzi zdobył osiem punktów i był drugim najlepszym zawodnikiem w zespole Unii Tarnów. Początkowo Artur Mroczka miał walczyć o skład z Pawłem Miesiącem oraz Ernestem Kozą. Po informacji przed sezonem o odejściu pierwszego z nich, Jaskółkom zostali dwaj krajowi seniorzy. – To mnie bardzo zmobilizowało. Już w pierwszym meczu musiałem wspiąć się na wyżyny moich umiejętności, nie patrząc na ryzyko. Ale to na pewno jeszcze nie wszystko, na co mnie stać – powiedział Artur Mroczka o początkowej rywalizacji o skład.
Sezon wystartował podobnie jak w zeszłym roku bez kibiców na trybunach. Są prognozy, że fani wejdą na stadiony już w maju. Artur Mroczka występował już w kilku klubach, więc ma doświadczenie jak kibice wpływają na zawodnika podczas zawodów – Bardzo nam tego brakuje. Bez kibiców nie ma tej zabawy z żużla. – mówi 31-letni zawodnik o braku widowni na trybunach.
Już w najbliższy poniedziałek Unia Tarnów zmierzy się na wyjeździe z Abramczyk Polonią Bydgoszcz – Planujemy treningi na motocrossie, bo jak wiemy tor w Bydgoszczy nie należy do lekkich i przyjemnych, aczkolwiek mi pasuje. Do Bydgoszczy jedziemy już w pełnym składzie (możliwy występ Kima Nilssona – dop.red.) i będzie też już lider naszych juniorów Przemek Konieczny. Jedziemy walczyć o zwycięstwo – podsumowuje Artur Mroczka.
źródło: unia.tarnow.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!