Już w niedzielę odbędą się rewanżowe spotkania półfinałów PGE Ekstraligi. Nikt o zdrowych zmysłach nie zakładał awansu For Nature Solutions Apatora Toruń do finału, jednak w obliczu urazów Taia Woffindena i Artioma Łaguty podopieczni Jana Ząbika nie stoją na straconej pozycji.
For Nature Solutions Apator Toruń zajął piąte miejsce po rundzie zasadniczej. Dzięki ubiegłorocznej zmianie systemu rozgrywek dało im to awans do fazy play-off. To dopiero siódmy sezon, w którym obowiązują sześciozespołowe play-offy. Wcześniej mistrza Polski wyłaniano w ten sposób w latach 2007-2011. W tych siedmiu sezonach najczęściej do półfinałów awansowały zespoły, które po rundzie zasadniczej zajmowały pierwsze cztery pozycje. Inaczej było w roku 2009. Wtedy do półfinału awansowała Polonia Bydgoszcz, która po rundzie zasadniczej zajmowała piątą pozycję. Gryfy skorzystały na braku kontuzjowanego Wiesława Jagusia i wywalczyły sobie awans do najlepszej czwórki jako szczęśliwy przegrany.
Jedyny taki przypadek w historii
Druga taka sytuacja miała miejsce rok później. Wtedy piąty po rundzie zasadniczej Falubaz Zielona Góra pokonał osłabioną brakiem Nickiego Pedersena Stal Gorzów. Zielonogórzanie okazali się być najlepszymi w ćwierćfinałach i w półfinale mierzyli się z wrocławską Spartą. Falubaz pokonał zespół z Dolnego Śląska i tym samym stał się jedynym dotychczas zespołem, który awansował do finału PGE Ekstraligi, mimo zakończenia rundy zasadniczej poza pierwszą czwórką.
Apator przed szansą
W niedzielę przed For Nature Solutions Apator stanie przed szansą powtórzenia wyczynu zielonogórzan. Torunianie również mierzą się z wrocławianami. Na pewno mogą odczuwać pewien niedosyt, ponieważ w pierwszym spotkaniu półfinałowym wypuścili z rąk czteropunktową przewagę, którą mieli przed biegami nominowanych. Co gorsza, w dwóch ostatnich wyścigach podopiecznych Jana Ząbika pogrążył junior Betard Sparty – Bartłomiej Kowalski. Nowy Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski zastępował Piotra Pawlickiego i Artioma Łagutę, którzy w biegach nominowanych dotknęli taśmy. W tych dwóch startach zdobył pięć punktów.
Jednak w spotkaniu rewanżowym nie wystąpi Tai Woffinden. Brytyjczyk złamał rękę podczas Grand Prix w Cardiff. We wczorajszym spotkaniu SGB Premiership urazu nogi nabawił się także Artiom Łaguta. Jednak Rosjanina nie powinno zabraknąć w składzie Betard Sparty. Nie wiadomo tylko czy Indywidualny Mistrz Świata z 2021 roku będzie w pełni sił.
Nawet mimo braku Woffindena to Betard Sparta wydaje się być faworytem do awansu. Jednak od kiedy stery w Apatorze przejął Jan Ząbik, drużyna zdaje się prezentować dużo lepszy poziom niż w rundzie zasadniczej. Czy uda im się sprawić niespodziankę i wyrzucić z finału przedsezonowego faworyta rozgrywek?
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!