Meczem otwierającym 14. kolejkę PGE Ekstraligi będzie pojedynek Fogo Unii Leszno i zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. Goście staną przed szansą na pierwsze od ponad 4 lat zwycięstwo nad „Bykami”. Szansa doskonała, ale czy podopieczni Lecha Kędziory potrzebują trzech punktów?
Leszczynianie są w ostatnich latach czarnym koszmarem zawodników z Częstochowy. Od czasu powrotu Włókniarza do PGE Ekstraligi w sezonie 2017, oba zespoły mierzyły się ze sobą trzynaście razy. Bilans jest bezlitosny – 12 razy wygrywali podopieczni Piotra Barona, natomiast „Lwom” udało się triumfować zaledwie raz. 1 lipca 2018 roku po fantastycznej końcówce spotkania biało-zieloni wyrwali dwa punkty Fogo Unii Leszno i wygrali 47:43. Od tamtego wieczoru czekają na kolejne zwycięstwo nad „Bykami”. Przełamanie miało nastąpić w pierwszej kolejce sezonu, ale zespół z Leszna dość niespodziewanie wygrał pod Jasną Górą 46:44.
Okazja idealna? Nie do końca
Wydaje się, że trudno o lepszą okazję do triumfu niż piątkowy mecz w Lesznie. Choć Unia pojedzie na swoim terenie, to Stadion im. Alfreda Smoczyka trudno nazwać w tym sezonie twierdzą. „Byki” w ostatnich dwóch domowych spotkaniach poniosły dwie klęski i nie imponują najlepszą formą. Tylko raz udało im się przekroczyć przy Strzeleckiej barierę 47 punktów i był to oczywiście mecz z beniaminkiem z Ostrowa. Nawet GKM Grudziądz był blisko zwycięstwa w Lesznie. Włókniarz jest z kolei na drugim biegunie. Podopieczni Lecha Kędziory jako pierwsi w tym sezonie pokonali Motor Lublin i zrobili to w fantastycznym stylu. Rundę zasadniczą zakończą prawdopodobnie na drugim miejscu.
Gości z pewnością stać na zwycięstwo w Lesznie, ale trudno spodziewać się, by zawodnicy Włókniarza gryźli tor i walczyli o triumf za wszelką cenę. Dlaczego? Ewentualne zwycięstwo przyjezdnych skaże leszczynian na szóste miejsce, a częstochowianie w ćwierćfinale będą musieli mierzyć się z For Nature Solutions Apatorem Toruń bądź Betard Spartą Wrocław. Obaj rywale są obecnie bardziej wymagający od ekipy Unii Leszno. Jeśli Fogo Unia wygra, to ma szansę awansować na piątą lokatę i w ćwierćfinale stanąć do walki właśnie z Włókniarzem. Aby doszło do takiej sytuacji, Apator Toruń musi jeszcze pokonać w niedzielę wrocławian.
Unia w dołku, Włókniarz w gazie
Leszczynianie mają na koncie dwie istotne porażki z rzędu. Fogo Unia okazała się słabsza od Stali Gorzów oraz Sparty Wrocław, a to przekreśliło jej szanse na górną połowę tabeli na koniec sezonu zasadniczego. Po kontuzji formy nie może ustabilizować Piotr Pawlicki, który spisuje się w kratkę. Ze swojego galaktycznego poziomu z początku sezonu zszedł również Janusz Kołodziej. Są też dobre wiadomości – Jason Doyle uporał się z problemami sprzętowymi i w 5 ostatnich meczach wywalczył dwucyfrowe zdobycze. To jego najlepsza seria w tym roku. Progres notuje również Jaimon Lidsey. David Bellego cały czas pozostaje niewiadomą. Francuz miał ostatnio sporo pecha. Dwukrotnie przerywano wyścigi, gdy prowadził, jednak fakty są takie, że na indywidualną trójkę czeka od początku lipca i meczu w Ostrowie.
We Włókniarzu „gra” z kolei w zasadzie wszystko. Juniorzy są w fantastycznie dyspozycji i z powodzeniem mogą zastępować Jonasa Jeppesena, jednak nawet „Truskawka” notuje ostatnio sporadycznie niezłe biegi. Kibice mogą liczyć na świetnie dysponowanego Kacpra Worynę, a po przymusowej przerwie w dobrym stylu do jazdy wrócił Fredrik Lindgren. W Lesznie dobrze spisuje się zwykle Bartosz Smektała, czyli wychowanek Fogo Unii. Jedynym zmartwieniem wydaje się nieco słabszy występ Leona Madsena w meczu z Motorem. Duńczyk po raz pierwszy w tym roku nie wywalczył dwucyfrówki, jednak w przypadku Madsena można zapewne mówić o wypadku przy pracy.
Unia wciąż osłabiona
Fogo Unia Leszno cały czas jest nieco osłabiona. Złamany obojczyk leczy Hubert Jabłoński, który pozostaje niedyspozycyjny od mniej więcej połowy lipca. Po raz kolejny nieco młodszego kolegę zastąpi Antoni Mencel.
Spotkanie w Lesznie odbędzie się 5 sierpnia, a początek pierwszego wyścigu zaplanowano na 18:00. Arbitrem będzie Paweł Słupski, natomiast komisarzem toru Maciej Głód. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego pojedynku. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
Awizowane składy:
Fogo Unia Leszno:
9. Jason Doyle
10. Janusz Kołodziej
11. David Bellego
12. Jaimon Lidsey
13. Piotr Pawlicki
14. Antoni Mencel
15. Damian Ratajczak
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa:
1. Leon Madsen
2. Bartosz Smektała
3. Kacper Woryna
4. Jonas Jeppesen
5. Fredrik Lindgren
6. Jakub Miśkowiak
7. Mateusz Świdnicki
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!