Zdunek Wybrzeże Gdańsk vs ROW Rybnik

Start zdecydowanie dla Kacpra Gomólskiego. Nieudanie wyścig zaczął Wiktor Trofimow. Jamróg dwoił się i troił, aby zgarnąć 3 punkty i choć momentami był bliski sukcesu to zwyciężył Gomólski.

Bardzo dobry wystrzał spod taśmy Mateusza Tudzieża. Gospodarze w trakcie biegu jedynie zamieniali się pozycjami.

Ze startu na 5:1 wyszła para gospodarzy. Na drugim okrążeniu Łogaczow uporał się z Gruchalskim. Giera dojechał do mety spacerkiem, gdyż jego maszyna zaliczyła defekt.

Kapitalny start Rasmusa Jensena, którego od razu zaatakowała para gości, ale Duńczyk powiększał przewagę. Piotr Gryszpiński ambitnie, lecz bezskutecznie próbował rozdzielić duet ROWu.

Tym razem udał się strat Trofimowowi, ale już na wyjściu z pierwszego łuku na prowadzeniu był Jamróg. Na drugim okrążeniu Holcie poderwało motocykl i stracił na chwilę trzecią pozycję. Odzyskał ją pod koniec trzeciego okrążenia. Gruchalski dojechał z defektem.

Poza zasięgiem rywali Kułakow. Dwójka z Rybnika bez szans na dogonienie Rosjanina, a Szczotka nie liczył się w walce o trzecią lokatę.

Tym razem z dużą przewagą nad resztą stawki Rasmus Jensen. Odstępy między żużlowcami były na mecie duże. Giera dobrze wystartował z drugiego pola, ale nie zmieścił się w drugim łuku pierwszego okrążenia, co wybiło go z rytmu jazdy.

Kułakow wystrzelił ze startu. Jadący spod bandy Holta napędził się po zewnętrznej i do końca kąsał Rosjanina.

Pierwszy łuk dla Łogaczowa. Rasmus Jenen nie zdołał zagrozić Rosjaninowi. Pod koniec biegu błędu Jensena, którego podrzuciło, omal nie wykorzystał Kacper Gomólski.

Od początku prowadził Jamróg. Na wyjściu z pierwszego łuku Kajbuszew uporał się z Tudzieżem. Mamy pierwsze dziś prowadzenie meczowe gospodarzy.

Dobry start pary ROWu. Holta uciekł pozostałej trójce. Zacięta walka Pieszczka z Gomólskim o 2 punkty (zwłaszcza na drugim okrążeniu). Kajbuszew tym razem nie liczył się w walce.

Łogaczow szybko uporał się z prowadzącym tuż po starcie Szczotką. W trakcie biegu zawodnicy jechali w sporych odstępach od siebie.

Dobry start Tudzieża, ale Kułakow bez problemu go wyprzedził. Trofimow napędzał się w trakcie biegu i pod koniec naciskał Kułakowa. Nie zdołał nic wskórać.

Jensen prowadził od początku biegu. Pieszczek odpierał ataki Holty, któremu na ostatnim okrążeniu zdefektował motocykl.

Po pierwszym łuku na podwójne prowadzenie wysforowali się rybnicznie. Wiktor Kułakow na drugim okrążeniu wyprzedził Łogaczowa i gdy wydawało się, iż 2 punkty pojadą na Górny Śląsk, Jakub Jamróg na ostatniej prostej przeprowadził skuteczny atak o trzecią lokatę. Mecz kończy się remisem.