Turniej ZKJ w Rybniku

Najlepiej ze startu Dul. Tkocz starał się wypchnąć Kupca na pierwszym wirażu, lecz ten mu uciekł po zewnętrznej. Na drugim okrążeniu Bańdur także minął rybniczanina. Zawodnik Stali do samego końca atakował drugą pozycję, ale bezskutecznie.

Bieg bez historii. Duże odstępy pomiędzy zawodnikami.

Niebezpieczna sytuacja! Szopa omal nie staranował Rafalskiego, który robił co mógł by nie upaść. Ostatecznie odbił się od dmuchanej bandy w stronę murawy. Zdaniem sędziego jednak pojedziemy w pełnym składzie.

W powtórce upadek aż trójki zawodników! Było to klasyczne domino, w którym ucierpieli Hurysz, Szopa oraz Rafalski. Niestety ten ostatni potrzebował pomocy medycznej.

Za trzecim razem zdołaliśmy ukończyć wyścig. Hurysz dwoił się i troił by dogonić Trześniewskiego, i na metę wpadli niemal równocześnie. Po przekroczeniu linii mety Hurysz upadł. Momentalnie jednak wstał i wrócił do parku maszyn.

Mencel po starcie próbował przyciąć do krawężnika by wyprzedzić Bartkowiaka, ale bezskutecznie. Na drugim okrążeniu śmiałym atakiem wyprzedził go Ratajczak, który na tym nie zaprzestał i na ostatnim po zewnętrznej minął także prowadzącego Bartkowiaka.

Kolejny upadek! Dul wpadł w tylnie koło Szopy. Puścił swój motocykl, który "ściął" Damiana Ratajczaka. Obaj zawodnicy po chwili wstali i wrócili do parku maszyn o własnych siłach. Łodzianin winny przerwania upadku.

W powtórce Lewandowski odprowadził Szopę z czego skorzystał Chlebowski. Krośnianin do samego końca jednak naciskał na zawodnika ROW-u.

Tkocz po zewnętrznej przedarł się z trzeciej pozycji na pierwszą. Na wejściu w trzecie okrążęnie jednak takim samym manewrem minął go Trześniewski.

Hurysz na drugim wirażu po zewnętrznej minął Krawczyka.

Chlebowski nie zmieścił się w czasie dwóch minut.

Bańdur na drugim wirażu zahaczył o tylnie koło Grzelaka i upadł na tor. jest on wykluczony za przerwanie wyścigu. Po chwili jednak zdołał wstać i wrócił o własnych siłach. Jest zdolny do dalszej jazdy.

Za trzecim razem zawodnicy dojechali w takiej kolejności jak wystartowali.

Hurysz napędzał się środkiem toru przez co zbliżał się do prowadzącego Mencela. Nie zdołał przypuścić jednak ostatecznego ataku i to zawodnik Unii przeciął linię mety jako pierwszy. Dul zrezygnował z jazdy na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia.

Bartkowiak na wejściu w drugi wiraż przemknął obok Chlebowskiego. Niezagrożona wygrana Lewandowskiego,

Bieg bez historii.

Chlebowski dobrze ze startu, lecz szybko poradzili sobie z nim rywale. Na drugim okrążeniu Krawczyk uporał się z Trześniewskim.

Borowiak na wejściu w drugi wiraż wyprzedził Krawczyka. Zawodnik Ostrovii odbił prowadzenie na ostatnim okrążeniu,

Tkocz próbował wypychać Grzelaka, ale ten zdołał uciec spod toporu rybniczanina. Hurysz w swoim stylu szukał prędkości na zewnętrznej części toru ale nie zdołał poprawić swojej lokaty.

Mencel skutecznie przyblokował zapędy Trześniewskiego, który do końca musiał obawiać się o drugą lokatę.

Bartkowiak zdołał zamknąć rywali po starcie. Ponadto na pierwszym wirażu Affelt przedarł się przed Szopę.

Krawczyk prowadził od startu do mety. Defekt na drugim wirażu drugiego okrążenia zanotował Tkocz. Zaś podczas trzeciego Mencel zdołał wyprzedził Szopę.

Pewna wygrana Kupca.

Hurysz po zewnętrznej części toru minął Borowiaka. Widać to Lewandowski skutecznie zaczął blokować jego tor jazdy, ale gorzowianin się nie poddawal. Dobre ściganie na koniec zawodów.

Niezagrożona wygrana Grzelaka. Mencel zanotował defekt.