Turniej Zaplecza Kadry Juniorów w Rybniku

Ratajczak zamknął Tkocza i pomknął po trzy punkty. Rybniczanin zdołał wówczas obronić chociaż drugie miejsce.

Zawodnicy z pól zewnętrznej zdecydowanie lepiej ze startu. Seniuk ambitnie szukał prędkości po dużej, lecz omal nie przepłacił tego stratą punktowanej pozycji. Na trzecim okrążeniu ponadto upadł nieatakowany przez nikogo Halkiewicz.

Niezagrożone zwycięstwo Sebastiana Szostaka.

Bańbor wygrywa pewnie i zdecydowanie.

Bańdur próbował atakować Tkocza, lecz bezskutecznie.

Bieg przerwany. Taśma z zewnętrznej strony nie poszłd ao góry.

Paluch w szczycie pierwszego wirażu wjechał pomiędzy zawodników Unii wychodząc na drugie miejsce. Ratajczak momentalnie przedłużył sobie prostą i zdołał go wyprzedzić, a okrążenie później ostrym atakiem wyszedł na prowadzenie.

Bieg przerwany. Na pierwszym wirażu upadł Kacper Halkiewicz. Powtórka w pełnym składzie.

Kolejny upadek Kacpra Halkiewicza. Tym razem upadł także Kajetan Kupiec. Ponownie arbiter nie znalazł winnego sytuacji.

Dość niecodzienna sytacja. Halkiewicz pojawił się pod taśmą, po czym mechanik skierował go z powrotem do parku maszyn. Wobec tego jest wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut, a w jego miejsce pojawi się Kamil Winkler.

Szostak naciskał na Bańbora, lecz nie był w stanie go wyprzedzić.

Krawczyk nie pojawił się pod taśmą.

Jabłoński pokazał całą talię ataków, ale nie zdołał wyprzedzić Łobodzińskiego.

Bieg bez większej historii.

Dobry start Winklera, który jednak stracił punktowane miejsce w tym biegu. Najpierw kapitalnym atakiem po krawężniku dwóch rywali minął Ratajczak, a przy wjeździe w ostatnie okrążenie Seniuk zdołał minąć zawodnika ROW-u.

Lewandowski straszył Łobodzińskiego, lecz w pewnym momencie zaczął się do niego zbliżać Bańdur. Zawodnik Apatora obronił jednak drugie miejsce.

Halkiewicz do samego końca naciskał na Świercza, lecz nic z tego nie wynikło.

Halkiewicz przy wjeździe w ostatnie okrążenie minął Winklera.

Szostak próbował ataków po krawężniku, lecz za każdym razem Rafalski zdołał mu uciec. Pewna wygrana Ratajczaka.

Jabłoński przez cały bieg starał się kąsać Mencela. Górą ten drugi.

Ależ bieg w wykonaniu Bańbora! Zawodnik Motoru Lublin dwoma kapitalnymi atakami wyprzedził obu zawodników Wilków Krosno.

Bańbor pod samą bandą na przeciwległej prostej minął Łobodzińskiego. Później zawodnik GKM-u jechał za szeroko czym zaprosił Antoniego Mencela.

Niebezpiecznie na przeciwległej prostej. Ostatecznie wszyscy i cało kończą jednak ten bieg. Ratajczak ponownie próbował szarż po krawężniku, lecz tym razem Jabłoński zdołał je odeprzeć.

Paluch z Rafalskim zdołali zamknąć młodzież ROW-u.

Pewna wygrana Szostaka. Seniuk próbował szarż po szerokiej, ale Świercz wyczuł każdy jego atak.