Turniej o Puchar Burmistrza Sanoka

Poznaliśmy już listę startową na dzisiejsze zawody. Na starcie stanie 12 zawodników oraz rezerwowy.

Zawodnicy wyjeżdżają do prezentacji.

Zawodnicy wyjeżdżają do pierwszego wyścigu.

Zawodnicy wyjeżdżają do kolejnego wyścigu.

Bieg finałowy zagrożony! Z toru zaczęła tryskać woda na przeciwległej prostej.

Sytuację udało się opanować i zawodnicy zaraz wyjadą do wyścigu finałowego.

Wyniki (na żywo):
1. Benedikt Monn (Niemcy) (1,U,1,W) 2
2. Mikko Jetsonen (Finlandia) (0,0,1,1) 2
3. Harald Simon (Austria) (3,2,2,3) 10+2+1
4. Franz Mayerbüchler (Niemcy) (2,2,2,2) 8+2+0
5. Michał Knapp (Polska) (0,0,0,2) 2
6. Dmitrij Solannikow (Rosja) (3,3,3,3) 12+3+3
7. Jasper Iwema (Holandia) (2,2,3,1) 8+0
8. Niek Schaap (Holandia) (1,1,1,1) 4+0
9. Lukáš Hutla (Czechy) (1,3,2,3) 9+1
10. Władimir Fadiejew (Rosja) (3,3,3,2) 11+3+2
11. Jimmy Olsén (Szwecja) (2,1,D,W) 3+1
12. Jo Saetre (Norwegia) (0,1,0,0) 1
13. Jiří Wildt (Czechy)

Bieg po biegu:
1. Simon, Mayerbüchler, Monn, Jetsonen
Jetsonen najlepiej spod taśmy startowej jednakże po pierwszym wirażu spadł na ostatnią lokatę. Pewna wygrana Simona.

2. Solannikow, Iwema, Schaap, Knapp
Solannikow wystrzelił ze startu i zwyciężył z ogromną przewagą. Knapp po słabym starcie próbował atakować Schaapa lecz bezskutcznie.

3. Fadiejew, Olsén, Hutla, Saetre
Olsén najlepiej spod taśmy. W pogoń za nim rzucił się Fadiejew, który na wejściu w trzecie okrążenie wyprzedził Szweda.

Przerwa na kosmetykę toru.

4. Hutla, Iwema, Schaap, Monn (U)
Monn na drugim wirażu pierwszego okrążenia wyprzedził Schaapa. Na ostatnim wirażu Monn upadł i bieg zakończył bez punktów.

5. Fadiejew, Mayerbüchler, Saetre, Knapp
Bez zaskoczeń Fadiejew pewnie wygrywa. Na wyjściu z pierwszego wirażu Mayerbüchler wyprzedził Saetre. Norwega ścigał jeszcze Knapp, lecz umiejętna jazda pozwoliła mu utrzymać trzecią lokatę.

6. Solannikow, Simon, Olsén, Jetsonen
Solannikow po raz kolejny sprawę załatwił tuż po starcie. Simon na drugim wirażu wyprzedził Olséna.

Czas na kolejną kosmetykę toru.

7. Fadiejew, Simon, Monn, Knapp
Knapp dobrze ze startu lecz na wyjściu z pierwszego wirażu spadł na ostatnią pozycję. Fadiejew przez pierwsze dwa okrążenia mógł czuć oddech Simona na swoich plecach, ale potem wypracował sporą przewagę nad rywalem.

8. Iwema, Mayerbüchler, Jetsonen, Olsén (D)
Olsén fantastycznie wystrzelił spod taśmy, ale na drugim wirażu posłuszeństwa odmówił mu sprzęt. Iwema musiał bronić się przed atakami Mayerbüchlera.

9. Solannikow, Hutla, Schaap, Saetre
Kolejność ustaliła się po starcie. Spore odstępy pomiędzy zawodnikami.

Przerwa na kosmetykę toru.

Upadek na drugim wirażu zanotował Olsén. Znajdował się wtedy na czwartej lokacie. Szwed wykluczony z powtórki biegu.

10. Solannikow, Fadiejew, Iwema, Olsén (W)
Ponownie Solannikow zdołał po starcie zamknąć rywali. Ogromne odstępy pomiędzy zawodnikami.

11. Simon, Mayerbüchler, Schaap, Saetre
Najlepiej spod taśmy Saetre, lecz już przy wjeździe na drugie okrążenie był na ostatniej lokacie. Na drugim okrążeniu Mayerbüchler wyprzedził Schaapa i rzucił się w pościg za Simonem, ale bezskutecznie.

Kolejny upadek na Błoniach. Tym razem podczas ataku na Hutlę z nawierzchnią toru zapoznał się Monn. Niemiec wykluczony.

12. Hutla, Knapp, Justonen, Monn (W)
W powtórce ponownie najlepiej spod taśmy wyskoczył Hutla. Knapp po ambitnej postawie na ostatniej prostej zdołał wyprzedzić Justonena.

Czas na półfinały oraz finał.

13. Solannikow, Mayerbüchler, Hutla, Schaap
Solannikow dopełnił formalności i pewnie zwyciężył w wyścigu półfinałowym. Drugim zawodnikiem, który melduje się w wielkim finale jest Mayerbüchler, który przez cztery okrążenia gonił Hutlę i na ostatniej prostej zdołał wyprzedzić Czecha.

14. Fadiejew, Simon, Olsén, Iwema
Pewna wygrana Fadiejewa. Dobrze ze startu Olsén, który ścigał Simona pięknymi atakami, lecz musiał uznać wyższość rywala z Austrii.

15. Solannikow, Fadiejew, Simon, Mayerbüchler
Solannikow kończy weekend w Sanoku niepokonany! Simon przez moment znajdował się na drugiej lokacie po ataku na Fadiejewa. Rosjanin szybko jednak odbił pozycję.

Dziękujemy za relację. To jednak nie koniec wyścigów na locie w Polsce. Z miesiąc w Tomaszowie Mazowieckim poznamy Indywidualnego Mistrza Europy.