Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego w Gnieźnie

Kapitalny start Przyjemskiego, jednak na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia został minięty przez Zmarzlika.

Lindgren starał atakować się Dudka, ale bez skutecznie.

Po kapitalnym starcie Ellis niemal momentalnie spadł na ostatnie miejsce. Artiom Łaguta prowadził dość wyraźnie, a za jego plecami, Jason Doyle ścigał Kevina Fajfera.

Świetna walka o pierwsze miejsce. Ponownie zawodnik z pierwszego pola wystartował najlepiej, ale prowadził przez chwilę. O 3 punkty rywalizowali Chmiel i Pawlicki.

Na torze utworzyły się dwie pary.

Niespodziewanie na prowadzenie wyszedł Casper Henriksson i zbudował dużą przewagę. Można powiedzieć, że start Gniezno wygrywa 5-1, bowiem na dwóch pierwszych miejscach przyjechali zawodnicy gospodarzy.

Bieg bez historii.

Świetną walkę o pierwsze miejsce stoczyli Lebiediew i Tarasienko. Górą Łotysz

Ponownie zszokował wszystkich Casper Henriksson. Wydawało się, że Szwed ma wygraną w kieszniu, jednak zaraz przed metą minał go Artiom Łaguta

Zawodnicy nie ścigali się zbyt wiele

Kapitalny Lebiediew. Łotysz trzeci raz pojawił się na torze i trzeci bieg wygrał. Na torze utworzyły się dwie pary. Dopiero na ostatnim łuku Zmarzlik wyprzedził Pawlickiego.

Przez pół wyścigu prowadził Tarasienko, jednak Lindgren nie odpuszczał i na trzecim okrążeniu przedarł się na pierwsze miejsce.

Fajfer do samego końca walczył o wygraną.

Zadecydował pierwszy łuk. Oskar Fajfer do samej mety próbował wyprzedzić Chmiela.

Na wejściu w pierwszym łuku doszło do kontaktu między Zmarzlikiem i Berntzonem, jednak obyło się bez upadku. Berntzon po dobrym starcie spadł prawie na ostatnią pozycję. Zmarzlik minął Ellisa na drugim okrążeniu.

Bardzo ciekawą rywalizację stworzyli Holder i Henriksson. Przez większość wyścigu na trzeciej pozycji był Holder, ale na ostatnim okrążeniu minął go Szwed

Ciasno było na pierwszym łuku. Z całego zamieszania najlepiej wyszedł Wiktor Przyjemski, który pomknął po "trójkę"

Wyścig bez historii.

Zdecydowana wygrana Zmarzlika.

Bieg bez większej historii.

Łaguta do mety próbował wyprzedzić Doyle'a

Defekt Doyle'a na drugim miejscu. Zmarzlik zdecydowanie najlepiej ze startu. Wyścig bez historii.

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego!