Stal Gorzów U24 - Włókniarz Częstochowa U24

Taśma Jonasa Jeppesna. W miejsce Duńczyka pojawi się Patryk Nater.

Gospodarze wyszli na prowadzenie 4:2. Anders Rowe na drugim okrążeniu wyprzedził Jordana Jenkinsa.

Start zdecydowanie należał do Oskara Hurysza. Następnie junior Stali odjechał daleko swoim rywalom. Ogromne problemy z utrzymaniem się na motocyklu miał Jakub Martyniak podczas drugiego okrążenia, kiedy to o mały włos nie wjechał w dmuchaną bandę. Tuż przed metą Patryk Nater wyniósł się za szeroko przez co nie dość, że prawie się przewrócił to jeszcze stracił drugą lokatę na rzecz Jakuba Stojanowskiego.

Mitchell Cluff na wyjściu z 1 łuku wyprzedził obydwu zawodników Stali i wyniósł się na prowadzenie. Podczas 3 okrążenia Mathias Pollestad na prostej przeciwległej do startu rozprawił się z Antonem Karlssonem.

Świetny start pary gorzowskiej, która dowiozła podwójne zwycięstwo. Początkowo Andrij Rozaliuk starał się zaatakować Hurysza, jednak popełnił błąd i Polak odjechał mu na znaczną odległość. Patryk Nater notuje dziś kolejny defekt na czwartej pozycji.

Jordan Jenkins przez cały wyścig jechał bardzo blisko Mathiasa Pollestada

Ciasno zrobiło się na wyjściu z pierwszego łuku, ale Jakub Stojanowski znalazł miejsce, by wyprzedzić Mitchella Cluffa. Nieosiągalny w tym biegu był Jonas Jeppesen.

Waleczny w tym wyścigu był Anton Karlsson. Na prostej startowej podczas drugiego okrążenia Szwed zaatakował Mateusza Bartkowiaka, jednak Polak zamknął mu przysłowiowe drzwi przy krawężniku. Nie zraził się tym Karlsson i jego kolejny już atak na Bartkowiaka zakończył się sukcesem. Szwed napędził się na wyjściu z drugiego łuku i na prostej startowej wyprzedził swojego rywala.

Bardzo pewnie na motocyklu czuje się dziś Oskar Hurysz. Polak prezentuje dziś ładną sylwetkę co równocześnie przekłada się na wysoką dyspozycję w zawodach.

Tym razem najlepiej ze startu Włókniarz Częstochowa. Zawodnicy Stali Gorzów choć próbowali to nie znaleźli sposobu na zaatakowanie rywali.

Patryk Nater zanotował trzeci już defekt. Tym razem po starcie.

Ależ bieg! Para gospodarzy po starcie wysunęła się na podwójne prowadzenie, jednak ogromnej prędkości nabrał Jonas Jeppesen, który niczym express wyprzedził Wiktora Jasińskiego i próbował wypchnąć jeszcze Pollestada. Jednak Polak szybko odbił lokatę i wysunął się jeszcze na prowadzenie. Na trzecim okrążeniu Jeppesen podrażniony utratą wcześniej pozycji wyprzedził Mathiasa Pollestada.

Na drugim okrążeniu Mitchell Cluff utracił prowadzenie na rzecz Andersa Rowe.

Marko Lewiszyn w miejsce Jordana Jenkinsa.

Bieg przerwany. Ostrzeżeniem za utrudnianie startu ukarany Daniel Klíma.

Cóż za pojedynek Mateusza Bartkowiaka z Antonem Karlssonem o jeden punkt! Obydwaj zawodnicy co okrążenie zmieniali swoje pozycję. Na wejściu w 2 łuk czwartego okrążenia Szwed przy krawężniku zaatakował Polaka, który wyniósł się szeroko pod bandę, ale zawodnik Stali dowiózł jeden punkt.

Na prostej przeciwległej do startu jednocześnie Anton Karlsson wyprzedził Daniela Klímę, a Marko Lewiszyn Mathiasa Pollestada. Norweg co prawda odbił jeszcze trzecią pozycję, ale Ukrainiec atakiem na prostej startowej wyprzedził nie tylko jego, ale też i wspomnianego wcześniej Czecha.

Wiktor Jasiński po starcie pogodził parę częstochowską. Rowe na kresce okazał się minimalnie lepszy od Cluffa.