SEC Challenge w Stralsund

Defekt tuż po starcie Wiktora Przyjemskiego. Spore odstępy między zawodnikami.

Ależ niebezpiecznie wyciągnęło do góry przednie koło Bartłomiejowi Kowalskiemu. W momencie zdarzenia na wyjściu z pierwszego łuku pierwszego okrążenia Polak prowadził. Jest wykluczony z powtórki.

Co za pech tym razem Rasmusa Jensena! Duńczykowi tuż przed metą zdefektowała maszyna i zamiast wygranej doczołgał się jedynie po punkcik.

Bardzo ładny wyścig. Na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia Woźniak skutecznie po szerokiej zaatakował Bergé. Z tyłu zaś Lewiszyn wyprzedził Blödorna.

Drugi defekt z rzędu Przyjemskiego tuż po starcie.

Przemyślana jazda Marko Lewiszyna. Ukrainiec napierał z każdej strony na Krzysztofa Buczkowskiego aż na drugim łuku drugiego okrążenia po zewnętrznej dopiął swego. Polak chwilę później stracił jeszcze drugie miejsce na rzecz Nazara Parnitskyi'ego.

Kolejny zawodnik, który zaatakował po zewnętrznej i zrobił to skutecznie. Tym razem ta sztuka udała się Davidowi Bellego.

Taśma Przyjemskiego. Za niego Skupień.

Jepsen Jensen na dystansie wyprzedził Milika.

Bartłomiej Kowalski na drugim łuku drugiego okrążenia wszedł pod Szymona Woźniaka. Z tyłu z kolei Parnitskyi uporał się z Bellego.

Pociągnęło na pierwszym łuku Grmeka. Słoweniec upada i jest wykluczony.

Rasmus Jensen napędził się po zewnętrznej i wywalczył na trasie trzecie miejsce.

Bardzo duże problemy sprzętowe ma dziś Wiktor Przyjemski.

Buczkowski bezskutecznie naciskał na Woźniaka.

Nieprzyjemny upadek na wyjściu z pierwszego łuku po starcie. Zderzyli się ze sobą Lewiszyn i Kowalski, a następnie jeszcze przekoziołkowali.

Powtórka bez wykluczonego Ukraińca.

Szaleńcza jazda Jepsena Jensena. Duńczyk był czwarty, ale wziął się za odrabianie pozycji i wyprzedził Jensena. Następnie lider GKM-u Grudziądz bardzo ładnie walczył z Parnitskyim. Na moment nawet wjechał przed Ukraińca, ale ten szybko odbił drugą pozycję. Dodajmy, że MJJ przez cały bieg szarżował po zewnętrznej.

Nieoczekiwanie od startu prowadził Grmek. Słoweńca jednak chwilę później wyprzedzili Jakobsen i Woźniak, chociaż 19-latek próbował jeszcze odbijać drugie miejsce.

Defekt na starcie Kowalskiego.

Na drugim łuku drugiego okrążenia niespodziewanie obróciło Pawlickiego, a dodatkowo upadł też Buczkowski, aby nie wjechać w swojego rodaka.

Starszy z braci wykluczony.

Nieprzyjemne zdarzenie na drugim łuku pierwszego okrążenia. Woźniaka pociągnęło, w wyniku czego ten uderzył jeszcze w jadącego na drugim miejscu Pawlickiego.

Reprezentant Polonii Bydgoszcz nie pojedzie w powtórce.

Co tu się działo! Ale uporządkujmy. Na pierwszej pozycji posłuszeństwa odmówił motocykl Pawlickiemu. Następnie Jakobsen i Cierniak stoczyli kapitalny bój o wygraną. Obaj niemal równo wjechali na linię mety, lecz minimalnie szybszy był Duńczyk.