Polska vs Reszta Świata w Bydgoszczy

Start należał do Polaków, jednak Fredrik Lindgren po dobrym wyjściu z pierwszego łuku zdołał przedzielić biało-czerwonych. Pewne zwycięstwo Zmarzlika.

Po słabym starcie Doyle przykleił się do krawężnika, ale jadący szerzej Polacy nie mieli problemu z minięciem Australijczyka.

Przyjemski wykorzystał walkę Pedersena i Janowskiego, przycinając do krawężnika i objął prowadzenie. Młodzieżowiec długo bronił się przed Nickim Pedersenem, ale uległ pod naporem Duńczyka podczas trzeciego okrążenia.

Lindgren przez pierwsze dwa okrążenia musiał bronić się przed Patrykiem Dudkiem.

Defekt na pierwszym łuku zanotował Maciej Janowski. Przy podwójnym prowadzeniu Reszty Świata posłuszeństwa odmówiła również maszyna Kennetha Bjerre.

Bartosz Zmarzlik na wyjściu z pierwszego łuku przemknął obok reszty stawki. Na wyjściu z drugiego łuku Pedersen dość ostro wjechał pod Przedpełskiego, a następnie uciekł Polakowi.

Po starcie biało-czerwoni prowadzili podwójnie, ale Lindgren szybko poradził sobie z Wiktorem Przyjemskim.

Doyle po kapitalnym starcie objął prowadzenie i bronił się przed Bartoszem Zmarzlikiem przez cztery okrążenia. Australijczyk skapitulował na wyjściu z ostatniego łuku, kiedy dwukrotny mistrz świata szybciej odprostował motocykl i zrobił długą prostą.

Bezproblemowe zwycięstwo Polaków. Bardzo wolny Pedersen w pewnym momencie zrezygnował z dalszej jazdy.

Bjerre świetnie wystartował, a na trasie Lindgren wykorzystał zamieszanie na jednym z łuków i wyjechał na drugie miejsce.

Doyle i Gust wygrali start, ale Łotysz źle rozegrał pierwszy łuk i spadł na koniec stawki. Na początku Kołodziej kąsał Jasona Doyle'a, ale jego klubowy kolega nie popełniał błędów.

Nicki Pedersen na przeciwległej prostej próbował ostro zablokować Patryka Dudka, ale zawodnik Apatora Toruń zdołał wyjechać na czoło stawki. Tym razem Bartosz Zmarzlik nieco wolniejszy.

Pewna wygrana Gusta.

Kołodziej na trasie poradził sobie z Bjerre i do samego końca atakował Nickiego Pedersena, ale Duńczyk zdołał się obronić.

Bieg bez historii.