Półfinał 1. Ligi: Abramczyk Polonia Bydgoszcz - ROW Rybnik

Rybniczanie wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, ale po ostrym ataku Szczepaniaka na ostatnią pozycję spadł Wojdyło. Poźniej wypożyczony z Grudziądza zawodnik starał się naciskać Zagara, ale Słoweniec utrzymał prowadzenie.

Pewna wygrana młodzieżowców Abramczyk Polonii.

Kurtz już na pierwszym łuku zbudował ogromną przewagę nad resztą stawki. Czech musiał się trochę napracować, ale wyjechał z łuku na drugiej pozycji i skutecznie odpierał ataki bydgoszczan.

Buszkiewicz prowadził po starcie, ale obaj zawodnicy ROW-u szybko minęli wychowanka Unii Leszno. Na trzecim okrążeniu Bellego udało się rozdzielić duet gości. Francuz błyskawicznie zbliżył się też do Tkocza, ale junior Rybnika utrzymał prowadzenie i odparł ataki Francuza.

Kurtz napędził się po szerokiej i objął prowadzenie. Wojdyło naciskał Szlauderbacha, ale zawodnik gospodarzy obierał dobre ścieżki i utrzymał Wojdyłę za plecami.

Lyager lepiej wystartował, ale już na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził go Zagar.

Upadek Winklera na pierwszym łuku i zostaje wykluczony z powtórki.

W powtórce Kurtz słabiej wystartował, ale bardzo szybki Australijczyk zabrał się do odrabiania strat. Najpierw rozdzielił parę gospodarzy wyprzedzając Bellego, a potem rzucił się do ataku na Bjerre. Duńczyk zdołał obronić prowadzenie.

Wojdyło wystrzelił jak z procy i objął prowadzenie. Jednak skuteczne ataki Lyagera przyniosły skutek i lider Gryfów wyprzedził rybniczanina.

Bydgoszczanie po starcie objęli podwójne prowadzenie, ale piekielnie szybki Kvech konsekwentnie jechał po szerokiej i wyprzedził obu zawodników gospodarzy.

Bardzo ciasno było na pierwszym łuku. Cała czwórka niemal równo pokonała pierwsze sto metrów wyścigu. Ostatecznie z całego tego zamieszania obronną ręką wyszedł Szczepaniak, który dowiózł do mety trzy punkty, mimo zaciekłych ataków Australijczyka.

Spokojna wygrana gospodarzy.

Pewna wygrana Szczepaniaka. Winkler skutecznie bronił się przed Nowakiem.

Niesamowita walka między zawodnikami. Kurtz prowadził, ale szalonym atakiem minął go Bellego. Potem Lyager walczył z zawodnikami ROW-u. Ostatecznie zakończyło się 4:2 i rybniczanie mogą korzystać z rezerwy taktycznej.

Kurtz prowadził od startu. Kvech zaspał na starcie, ale od razu zabrał się za odrabianie strat. Jednak Lyager utrzymał drugą pozycję i podtrzymuje szansę bydgoszczan na finał.

ROW Rybnik w finale 1. Ligi Żużlowej! Kvech fenomenalnie rozegrał pierwszy łuk i wygrał z gigantyczną przewagą.