NovyHotel Falubaz Zielona Góra - Orlen Oil Motor Lublin

Hampel doskonale wystartował i szybko ostudził zapędy Dominika Kubery

Hurysz dość szybko wyprzedził Bańbora i do samego końca naciskał Przyjemskiego.

Kvech najlepiej wyszedł spod taśmy, ale Zmarzlik dość szybko poradził sobie z Czechem.

Goście wyszli ze startu na 5:1, ale szybko wyprzedził sobie z nich Rasmus Jensen.

Pawlicki i Lindgren stoczyli ciekawą walkę o zwycięstwo.

Pawlicki popisał się atomowym startem, ale jeszcze na przeciwległej prostej minął go Kubera. Zawodnika Falubazu na trzecim okrążeniu minął też Holder.

Jarosław Hampel dotknął taśmy.

Zmarzlik dość szybko poradził sobie z prowadzącym od startu Jensenem. Jadący z tyłu pasjonującą walkę stoczyli juniorzy. Ostatecznie na kresce lepszy Hurysz.

Na przeciwległej prostej Pawlicki i zawodnicy Motoru jechali niemal równo. Ostatecznie najlepiej na tym wyszedł Cierniak, a Pawlicki przez większość biegu bronił się przed Lindgrenem.

Na wyjściu z pierwszego łuku goście jechali na 4:2, ale na początku drugiego okrążenia było już 4:2 dla Falubazu.

Zmarzlik znów bez problemu wygrywa. Kvech powalczył z Przyjemskim o jeden punkt.

Przyśpiewka "Dominik Kubera nie przywozi nigdy zera" przestaje być aktualna! Wychowanek Fogo Unii Leszno mógł tylko przyglądać się walce Hampela i Cierniaka o drugą pozycję.

Sadurski miał defekt na starcie, a Bańbor upadł na wejściu w pierwszy łuk.

W powtórce Pawlicki ładnie walczył z Holderem o pierwsze miejsce. Ostatecznie górą zawodnik gospodarzy.

Z początku gospodarze jechali na 5:1, ale goście z Lublina wyszli na 4:2. Pawlicki do samego końca naciskał Lindgrena, ale na kresce minimalnie szybszy był Lindgren.

Zawodnicy Falubazu jechali na podwójnym prowadzeniu, ale Jan Kvech spadł na ostatnie miejsce.

Zawodnicy Falubazu znów wyszli na podwójne prowadzenie, ale nie byli w stanie dowieźć prowadzenia.