Memoriał im. Andrzeja Skulskiego w Rybniku-Chwałowicach (85-140cc)

Bieg bez większej historii.

Głębocki zdecydowanie wygrał start i założył rywali. Na wejściu w drugi wiraż Pawłowski popełnił błąd, który wykorzystał Kazaniecki.

Górniak nie pojawił się na starcie.

Kolejny raz zawodnik jadący spod bandy wygrywa start i nakłada swoich rywali. Biedrzycki próbował swoich sił po zewnętrznej, lecz bezskutecznie.

Na drugim wirażu po ataku Mudło upadł Bartosz Byszewski. Arbiter nie dopatrzył się jednak winy zawodnika z Bydgoszczy.

Tym razem Mieszko Mudło nie miał żadnych problemów z wygraną. Maja Jona umiejętnie broniła się przed atakami Emiliana Różeckiego.

Szczyrba nie zdołał wyprzedzić Mudło, który świetnie się bronił.

Defekt na starcie Byszewskiego.

Wołyniec próbował po krawężniku atakować rywala, lecz ten świetnie go czuł.

Równy start całej czwórki. Najlepiej z pierwszego wirażu wyjechał jednak Adam Syguda i to on dopisuje obok swojego nazwiska trzy punkty! Na ostatnim okrążeniu upadł jadący na trzecim miejscu Marcel Pawłowski.

Zwierzyński robił, co w jego mocy, ale nie był w stanie wyprzedzić świetnie jadącego Michała Głębockiego.

Szczyrba wraca na zwycięską ścieżkę. Na drugim okrążeniu defekt zanotował jadący na trzecim miejscu Dorian Biedrzycki.

Kolejność ustaliła się po starcie.

Bieg przerwany. Byszewski spowodował upadek Głębockiego. Zawodnik z Torunia wykluczony.

W powtórce ponownie najlepiej ze startu Głębocki. Tym razem jednak nie miał żadnych problemów, by dowieźć punkty do mety.

Mieszko Mudło nie miał najmniejszych problemów, by zwyciężyć w biegu. Zwyciężył bowiem ze sporą przewagą nad rywalami.

Dla Szczyrby zabrakło miejsca przy krawężniku, lecz jadąc nieco szerzej wyprzedził wszystkich rywali. Później kapitalna jazda popisał się Byszewski, który przedarł się z ostatniego miejsca na drugie. Na trzecim okrążeniu upadł jednak Pawłowski, który jest wykluczony z powtórki.

Po starcie Byszewski wypchnął Szczyrbę, który upadł. Powtórka w trójkę.

Kolejny upadek. Tym razem przez kierownice przeleciał Bartosz Byszewski. Do zawodnika wyjeżdża karetka. Młody zawodnik wstał jednak i opuszcza tor o własnych siłach. Powtórka w trzech.

Do czterech razy sztuka, Tym razem wszyscy cało i zdrowo kończą bieg. Szczyrba z pewnym zwycięstwem, zaś po zdecydowanym ataku na drugim wirażu drugi kończy Bartosz Byszewski.

Kolejny defekt Doriana Biedrzyckiego. Niezagrożone zwycięstwo Mudło.

Syguda świetnie przejechał pierwszy wiraż, co pozwoliło mu wyjść na prowadzenie, którego nie oddał do linii mety. Na wyjściu z pierwszego wirażu Różeckiego minął też Wołyniec.

Górniak, który drugi raz wyjechał na motocyklu Franciszka Szczyrby nie pozostawił rywalom większych złudzeń już po starcie. Ciekawą rywalizację mieliśmy natomiast o trzecie miejsce, którą zwyciężyła Maja Jona.

Szczyrba po starcie odprowadził Głębockiego i pognał po trójkę.

Kolejny upadek Pawłowskiego. Zawodnik z Rędzin wykluczony z powtórki.

A w niej Różecki na pierwszym wirażu próbował atakować Górniaka, lecz bardziej doświadczony zawodnik odjechał mu na kilka metrów.

Mudło prowadził od startu do mety i tym samym przypieczętował wygraną w dzisiejszych zawodach!

Byszewski wyszedł najlepiej spod taśmy i kończy zawody z "trójką" przy swoim nazwisku. Spore odstępy między zawodnikami.

Mudło pokazuje dominację w dzisiejszych zawodach i zwycięża też w biegu memoriałowym! Oprócz niego na podium staną Szymon Kazaniecki i Adam Syguda.