KS Toruń U24 - Agromix Polcopper Unia Leszno U24

Ze startu zdecydowanie lepiej wyszła para gości, ale w pogoń za gośćmi rzucili się torunianie. Pørtner dość łatwo uporał się z Knudsenem, ale zabrakło mu prędkości na wyprzedzenie Mencla. W międzyczasie leszczyńskiego Duńczyka minął także Cook.

Tym razem to gospodarze popisali się lepszym startem, ale po szerokiej niesamowicie napędził się Jabłoński i z dziecinną łatwością wyprzedził obu torunian. Borowiak starał się zaatakować Affelta, ale 16-latek z Torunia umiejętnie się bronił.

Pierwsze pole daje dzisiaj ogromną przewagę na starcie, tym razem wykorzystał to Rew. Jadący z czwartego pola Pedersen starał się skopiować manewr Jabłońskiego z poprzedniej gonitwy, ale nie był wystarczająco szybki i nie zdołał wyprzedzić żadnego z zawodników Unii Leszno.

Fantastycznie spod taśmy wyszedł Lewandowski i od początku wysunął się na zdecydowane prowadzenie. Za plecami lidera formacji juniorskiej Apatora toczyła się walka o drugie miejsce. Zieliński był atakowany przez obydwu żużlowców z Leszna, ale ostatecznie zdołał się obronić.

Zach Cook na wejściu w pierwszy łuk jechał pierwszy, ale wyszedł z niego ostatni. Niesamowitą prędkością popisał się Damian Ratajczak, który bieg zakończył z prostą przewagi nad Knudsenem i niemal połową okrążenia nad Bickleyem

Pedersen i Pearson niemal równo wyszli ze startu i przez całe pierwsze okrążenie jechali łokieć w łokieć. Na początku drugiego okrążenia Australijczyk zdołał odskoczyć Duńczykowi i nie pozwolił już ambitnemu Pedersenowi na skuteczny atak. Affelt na drugim okrążeniu poradził sobie z Menclem.

Niebezpieczna sytuacja przed biegiem. Denis Zieliński zerwał taśmę, zrobił świecę i nieprzyjemnie upadł na tor.

W powtórce biegu Lewandowski założył Jabłońskiego, którego potem świetnym manewrem wyprzedził Pørnter. W dalszej części biegu na torze utworzyły się dwie pary, w których górą byli torunianie.

Knudsen wystrzelił jak z katapulty, a w ślad za nim pojechał Ratajczak. Lewandowski robił co mógł, aby wyprzedzić Knudsena, ale nie dał rady przejść na drugą pozycję.

Pørtner popisał się fenomenalnym startem i załatwił kwestię trzech punktów na samym początku wyścigu. Za plecami toruńskiego Duńczyka zaciętą walkę o dwa punkty stoczyli Zieliński i Mencel, z której górą wyszedł bardziej doświadczony żużlowiec KS Toruń. Pearson stracił status zawodnika niepokonanego.

Leszczynianie dużo lepiej rozegrali pierwszy łuk i wyszli na podwójne prowadzenie. Zaciekłe ataki Affelta przyniosły skutek na ostatnim okrążeniu, kiedy to młody torunianin wyprzedził Borowiaka. Zawodnik Unii Leszno po tym ataku nie był w stanie opanować motocykla i upadł na tor z własnej winy.

Kolejny świetny start Lewandowskiego, który od razu wyszedł na pierwsze miejsce. Pørtner starał się przedrzeć przed dwójkę zawodników z Leszna, ale ci skutecznie się bronili i nie pozwolili Duńczykowi na zdobycie punktów w tym biegu.

Na pierwszym okrążeniu twardo powalczyli Cook i Pearson. Leszczyński Australijczyk ostro zamknął toruńskiemu rodakowi drogę pod bandą, przez co żużlowiec KS Toruń nie był już w stanie zaatakować rywala. Z tyłu Affelt bronił się przed Jabłońskim.

Zieliński świetnie rozegrał pierwszy łuk i był przed Rewem, ale Australijczyk na drugim wirażu popisał się efektownym i efektywnym atakiem, co pozwoliło mu na wygranie tego wyścigu.

Affelt fantastycznie rozegrał pierwszy łuk i wyszedł z trzeciej na pierwszą pozycję, po chwili dołączył do niego Zach Cook i zawodnicy gospodarzy przywieźli do mety pewne 5:1. KS Toruń obejmuje pierwsze prowadzenie w tym meczu przed ostatnim biegiem!

Zieliński ponownie stoczył świetną walkę z Rewem, z której wyszedł górą i jechał po dwa punkty do tabeli dla KS Toruń. Na drugim okrążeniu po ataku Pørtnera na tor upadł James Pearson i w ostentacyjny sposób czekał na przerwanie wyścigu, mimo że bez problemu mógł zejść z toru. Decyzją sędziego Australijczyk zostaje wykluczony z powtórki.
====================================================
To już pewne, KS Toruń wygrywa dziś z Agromix Polcopper Unią Leszno.
====================================================
Kolejny już emocjonujący pojedynek zgotowali kibicom Zieliński i Rew. Zawodnicy kilkukrotnie zamieniali się pozycjami i cały czas jechali w bliskim kontakcie. Ostatecznie górą żużlowiec z Torunia. Zdecydowanie było to widowisko godne 15 biegu