Get Well Toruń vs truly.work Stal Gorzów

Start wygrał Szymon Woźniak, ale już na drugim łuku na czele znalazł się Jack Holder, który następnie pomknął po niezagrożone zwycięstwo. Debiutujący w Stali Gorzów Adam Ellis na wyjściu z pierwszego łuku zanotował defekt.

Po starcie na czele znajdował się duet gorzowian. W pogoń za Mateuszem Bartkowiakiem rzucił się jednak Igor Kopeć-Sobczyński i ostatecznie minął go na ostatnim okrążeniu. Maksymilian Bogdanowicz upadł na drugim łuku drugiego kółka.

Krzysztof Kasprzak prowadził od startu do mety. Anders Thomsen przytomnie zachował się na pierwszym łuku i poradził sobie z Nielsem Kristianem Iversenem, po czym dołączył do swojego partnera z pary.

Bartosz Zmarzlik przez cały wyścig bezskutecznie kąsał Jasona Doyle'a. Mateusz Bartkowiak na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Maksymiliana Bogdanowicza.

Szymon Woźniak wygrał start i pomknął po trzy punkty, choć na wyjściu z pierwszego łuku starał się wyprzedzić go Jack Holder. Adam Ellis daleko z tyłu.

Świetny wyścig! Po starcie gospodarze prowadzili 4:2 bowiem na czele znajdował się Jason Doyle, a trzeci jechał Igor Kopeć-Sobczyński. Jeszcze na pierwszym okrążeniu Australijczyka minął Krzysztof Kasprzak, a chwilę później to samo z Kopciem-Sobczyńskim zrobił Anders Thomsen. Duńczyk był niezwykle szybki i na następnym okrążeniu poradził sobie też z Doyle'm!

Na pierwszym łuku, po kontakcie z Karczmarzem, upadł Kościuch.

Powtórka odbędzie się w czteroosobowej obsadzie.

Kolejny fenomenalny wyścig! Tym razem świetną walkę o dwa punkty stoczyli między sobą Bartosz Zmarzlik i Norbert Kościuch. Na mecie nieznacznie lepszy okazał się kapitan Stali. Holder wygrał z bardzo dużą przewagą.

Rewelacyjny start i niezagrożone, podwójne zwycięstwo Stali Gorzów. Jason Doyle nawet przez moment nie był w stanie zbliżyć się do duetu przyjezdnych. Australijczyk przez moment jechał nawet za plecami Igora Kopcia-Sobczyńskiego

Odpowiedź ze strony gospodarzy natychmiastowa. Norbert Kościuch i Chris Holder na pierwszym łuku przedostali się na czoło stawki, a następnie prezentowali całkiem ładną jazdę parą.

Bartosz Zmarzlik na prostej przeciwległej wyprzedził Nielsa Kristiana Iversena, a następnie wygrał z olbrzymią przewagą. Mateusz Bartkowiak jechał w bliskim kontakcie z parą toruńską, ale nie zdołał wyprzedzić żadnego z rywali.

Norbert Kościuch show! Wychowanek leszczyńskiej Unii na pierwszym łuku przedarł się na czoło stawki i po raz drugi w dniu dzisiejszym okazał się bezkonkurencyjny. Jason Doyle odpierał ataki duetu Stali.

Szymon Woźniak przez cały wyścig starał się wyprzedzić Nielska Kristiana Iversena, ale Duńczyk zdołał się obronić. Karczmarz kompletnie został na starcie i później nie dał rady dogonić Igora Kopcia-Sobczyńskiego.

Mocne uderzenie ze strony Get Well Toruń przed biegami nominowanymi! Bracia Holderowie już na pierwszym łuku objęli prowadzenie i nie oddali go do samej mety, mimo iż Jacka przez cztery okrążenia zawzięcie atakował Bartosz Zmarzlik. Ostatecznie kapitan Stali na mecie okazał się gorszy nie tylko od pary gospodarzy, ale i Andersa Thomsena.

Bartosz Zmarzlik upadł na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia.

Zmarzlik wykluczony z powtórki.

Jason Doyle ostrzeżony za utrudnianie procedury startowej.

Kolejny wypadek. Na drugim łuku, po ataku Kościucha, upadł Anders Thomsen. Zawodnik Get Well Toruń wykluczony.

W trzeciej odsłonie czternastego wyścigu zadecydował moment startowy.

Niels Kristian Iversen na pierwszym okrążeniu musiał powalczyć z parą Stali Gorzów, ale ostatecznie wyszedł z tej walki zwycięstwo. Chris Holder daleko z przodu.