For Nature Solutions Apator Toruń - zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa

Równo ze startu cała czwórka zawodników, jednak na dojeździe do łuku na prowadzenie wysunął się Madsen, który pewnie zwyciężył w tym wyścigu. Najwięcej działo się w walce o punkt, w której brali udział Dudek i Lindgren. Górą Szwed, który minął wychowanka Falubazu Zielona Góra na początku drugiego okrążenia atakiem przy krawężniku.

Najlepiej ze startu ruszył Lewandowski, jednak na pierwszym łuku atakiem po zewnętrznej minął go Miśkowiak. Przez moment na trzecim miejscu jechał Świdnicki, jednak junior Włókniarza popełnił błąd na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia i został on wyprzedzony przez Denisa Zielińskiego.

W ramach zastępstwa zawodnika na torze zobaczymy Patryka Dudka.

Świetny start Patryka Dudka, do którego na drugim łuku atakiem po zewnętrznej dołączył Jack Holder. Częstochowianie dojechali do mety ze sporą startą do rywali.

Świetny start pary gospodarzy, jednak na przeciwległej prostej goście z Częstochowy poradzili sobie z Denisem Zielińskim. W pościg za prowadzącym Lambertem ruszył Miśkowiak, jednak Brytyjczyk przez cały dystans wyścigu utrzymywał spokojną przewagę nad juniorem Włókniarza.

W ramach zastępstwa zawodnika na torze zobaczymy Pawła Przedpełskiego.

Bardzo dobry start i pewne zwycięstwo gospodarzy.

Najlepiej ze startu ruszył Smektała, do którego po zewnętrznej dołączył Madsen. Duńczyk tylko powiększał swoją przewagę nad rywalami i pewnie wygrał w tym wyścigu. Z kolei Bartosz Smektała do końca musiał uważać na ataki Jack'a Holdera. Australijczyk mimo ambitnej postawy nie zdołał minąć wychowanka Unii Leszno. Pierwsze dzisiejszego wieczoru podwójne zwycięstwo gości z Częstochowy.

Bardzo dobry start Roberta Lamberta, który bez większych problemów zwyciężył w tym wyścigu. Przez moment blisko Woryny jechał Przedpełski, jednak zawodnik Włókniarza zdołał na kolejnych okrążeniach zbudować bezpieczną przewagę nad zawodnikiem Apatora Toruń.

Rezerwa zwykła po stronie gości z Częstochowy. Jonasa Jeppesena zastąpi Jakub Miśkowiak.

Najlepiej ze startu ruszył Lindgren, który ostatecznie zwyciężył w tym wyścigu bez żadnych problemów. Przez moment bieg układał się na 3:3, jednak na początku drugiego okrążenia Jakub Miśkowiak minął Denisa Zielińskiego atakiem przy krawężniku.

Tuż po starcie na podwójnym prowadzeniu byli gospodarze, jednak goście z Częstochowy szybko ruszyli w pościg za Lambertem. Pierwszy skuteczną akcję przeprowadził Madsen, który minął Brytyjczyka na początku drugiego okrążenia. Z kolei na jego końcu na trzecią pozycję przebił się Smektała, który jechał jednak bardzo niepewnie i na kolejnym okrążeniu oddał z powrotem trzecią pozycję Robertowi Lambertowi.

W ramach zastępstwa zawodnika na torze zobaczymy Jacka Holdera.

Najlepiej ze startu ruszył Kacper Woryna, jednak na przeciwległej prostej szybko minął go rozpędzony Holder. Za Worynę próbował zabierać się także Dudek, jednak wychowankowi Falubazu Zielona Góra zabrakło prędkości by minąć zawodnika Włókniarza Częstochowa.

W ramach zastępstwa zawodnika na torze zobaczymy Roberta Lamberta. Z kolei po stronie gości z Częstochowy dojdzie do rezerwy taktycznej. Jonasa Jeppesena zastąpi Fredrik Lindgren.

Najlepiej ze startu ruszył Lambert, jednak kapitalną akcją na przeciwległej prostej popisał się Madsen, który za jednym zamachem przedostał się z ostatniej pozycji na pierwszą. Tuż po wyprzedzeniu Lamberta Duńczyk tylko powiększał przewagę nad rywalami i może dopisać juz trzecią trójkę do swojego dorobku w dzisiejszych zawodach.

Najlepiej ze startu ruszyła para gości z Częstochowy, jednak szybko w pościg za Mateuszem Świdnickim ruszył Patryk Dudek, który próbował różnych ścieżek by minąć juniora Włókniarza Częstochowa. Ostatecznie udało mu się to na przeciwległej prostej trzeciego okrążenia i tym samym ratuje on ekipę Apatora Toruń od stanu remisowego po dwunastu wyścigach.

Fantastyczny wyścig. Ze startu najlepiej wyruszył Lambert, jednak na przeciwległej prostej został on minięty przez obu zawodników gości. Podwójne prowadzenie częstochowian nie trwało jednak długo, bo już na wyjściu z drugiego łuku Lambert uporał się z Lindgrenem i ruszył w pościg za Woryną. Brytyjczyk dysponował fenomenalną prędkością i na wejściu w ostatni łuk atakiem przy krawężniku minął wychowanka ROW-u Rybnik ratując tym samym swojej drużynie biegowy remis.

Bardzo dobry start Patryka Dudka, który pewnie zwyciężył w tym wyścigu. Najwięcej emocji w tym biegu było w walce o trzecią pozycję gdzie Holder atakował Smektałę. Australijczyk mimo ambitnej postawy musiał poraz kolejny uznać wyższość wychowanka Unii Leszno. Sprawa zwycięstwa lub ewentualnego remisu rozstrzygnie się w ostatnim wyścigu.

Świetny start i pewne zwycięstwo pary gospodarzy, która tym podwójnym zwycięstwem zapewnia sobie dwa punkty do ligowej tabeli.