Fogo Unia Leszno – Motor Lublin

Sajfutdinow wygrał start i pomknął do przodu, goście zdołali z kolei zatrzymać w pierwszym łuku Kołodzieja. Zawodnik gospodarzy już na drugim wirażu objechał Hampela i ścigał Łagutę. Zawodnicy z trzech ostatnich miejsc dojechali do mety bardzo blisko siebie.

Na starcie scenariusz podobny do biegu pierwszego – Kubera prowadził już po pierwszych metrach, z kolei Szlauderbach na wyjściu z łuku został przytrzymany przez parę gości. Junior gospodarzy chciał ścigać, ale na jednym z wiraży wyjechał zbyt szeroko i stracił sporo dystansu.

Lidsey wygrał start z pierwszego pola i wypchnął Michelsena, dzięki czemu dołączył do niego Pawlicki. Goście nie nawiązali walki na dystansie.

Žagar wygrał start z pierwszego pola i nie dał doścignąć się Smektale. Juniorzy stoczyli twardy pojedynek o jeden punkt, zakończony sukcesem Wiktora Lamparta.

Jaimon Lidsey show! Goście wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, ale młody Australijczyk już w drugim łuku po szerokiej objechał Žagara, a na wejściu w trzecie okrążenie – Grigorija Łagutę.

Hampel najlepiej poradził sobie w zamieszaniu na pierwszym łuku, ale już na drugim okrążeniu dał się objechać Piotrowi Pawlickiemu i Dominikowi Kuberze. Miesiąc bardzo daleko z tyłu.

Podwójne prowadzenie leszczynian od samego startu. Pościg Michelsena od początku był bez większych szans powodzenia.

Wiktor Trofimow przekroczył linię mety na zdefektowanym motocyklu bez zerwanego łańcucha.

Atomowy start Pawlickiego z pierwszego pola. Poza Žagarem, który zbliżał się do kapitana Fogo Unii, pozostali żużlowcy dojechali ze sporą stratą.

Hampel wypchnął Sajfutdinowa w pierwszym łuku, ale Rosjanin już na przeciwległej prostej był z przodu stawki. Smektała przez cały wyścig naciskał Žagara, ale nie przyniosło to efektów.

Rakietowy start Janusza Kołodzieja z pierwszego pola, sędzia nie przerwał jednak biegu. Zawodnika gospodarzy do kreski ścigał Michelsen. Jaimon Lidsey znalazł pogromcę, dojeżdżając ze sporą stratą do czołowej dwójki.

Bardzo ciasno w pierwszym łuku. Goście wyszli na podwójne prowadzenie. Sajfutdinow na drugim okrążeniu wyprzedził Hampela, ale nie zdołał zbliżyć się do Žagara.

Kolejny doskonały start gospodarzy jadących z pól A i C. Grigorij Łaguta na dystansie nie był w stanie nic zrobić. Kolejny raz ogromna strata Trofimowa.

Bardzo wyrównany pojedynek Michelsena i Smektały o pierwszą lokatę. Obaj kilkukrotnie się wyprzedzali. Łaguta i Pawlicki jechali tuż za nimi, ale nie włączyli się do mijanek.

Świetny start Michelsena, który błyskawicznie zamknął Kuberę. Łaguta po starcie był ostatni, ale na dwóch pierwszych okrążeniach stoczył kapitalną walkę z młodymi leszczynianami.

Žagar wygrał start, ale wyciągnęło go w pierwszym łuku i Słoweniec spadł na koniec stawki. Michelsen powalczył z leszczynianami. Gospodarze kilkukrotnie wzięli go w kleszcze, a gdy Dunczyk w końcu znalazł lukę, Sajfutdinow odbił dwa punkty na ostatnich metrach. Žagar dojechał do mety spacerowym tempem.