Finał Speedway of Nations w Togliatti (2 dzień)

Już w pierwszym biegu Australijczycy decydują się na zmianę. Na teoretycznie słabych Niemców w miejsce Maxa Fricke zobaczymy Jaimona Lidseya.

Doyle zamknął Rissa na wejściu w pierwszy wiraż i zrobił nam się remis, bowiem Lidsey nie dał sobie rady z reprezentantami Niemiec. Huckenbeck nie zamierzał pogodzić się z dwójką przy swoim nazwisku i rzucił się w pogoń za byłym mistrzem świata.

Zmarzlik z czwartego toru w swoim stylu wyprzedza obu rywali na pierwszym łuku. Za jego plecami Dudek popełnił błąd i wyprzedził go najpierw Ljung, a następnie także i Lindgren.

Sędzia nieco dłużej przytrzymał na starcie i niewiele zabrakło, a Cook zerwałby taśmę. Ostatecznie tak się nie stało, a na prowadzenie wyszedł Łaguta, którego próbował wyprzedzić Cook. Tyle, że Brytyjczyk popełniał błędy, odjeżdżał zbyt szeroko od krawężnika i dał się wyprzedzić drugiemu z Rosjan.

Duńczycy zwycięsko wychodzą ze startu, ale szybko pod Iversena wchodzi Huckenbeck, który wyprzedza swojego rywala.

Fantastyczna szarża Zmarzlika, który na prostej przeciwległej do startu wyprzedził obu Rosjan. Dudek będący na prowadzeniu puścił swojego kolegę, by ten pędził po trzy oczka.

Zmiana w reprezentacji Danii. W miejsce Nielsa Kristiana Iversena wystartuje Frederik Jakobsen, który wczoraj zaprezentował się z niezłej strony.

Młody Duńczyk wyszedł całkiem nieźle ze startu, a tuż za im znalazł się Madsen, który szybko wyprzedził swojego partnera i pomknął po trzy oczka. Za jego plecami Cook próbował minąć Jakobsena, lecz nie czynił tego skutecznie.

Ljung drgnął na starcie, lecz nie skorzystał a tym, a wręcz przeciwnie. Szwed jednak jest bardzo szybki w tym wyścigu i jeszcze na pierwszym okrążeniu wychodzi na prowadzenie. Na trzecim okrążeniu Lindgren przeprowadził ostry atak na Huckenbecka i wyprzedził Niemca.

Bieg przerwany: Sędzia postanowił anulować pierwszą odsłonę tego wyścigu z powodu niesatysfakcjonującego momentu startowego. Zastrzeżenia skierowane są w kierunku Doyle'a, który minimalnie drgnął, nim taśma poszła w górę.

Bieg przerwany: Po raz drugi sędzia wcisnął przycisk, który zapalił czerwone lampy. Drugi raz z rzędu Doyle wystartował najlepiej, lecz było widać, że puścił sprzęgło szybciej, niż sędzia zwolnił taśmę. Arbiter jednak nie wręczył drugiego ostrzeżenia Kangurowi, a w efekcie mógł on wystąpić w trzeciej odsłonie.

W drugiej powtórce czysto na starcie, a na czele wyścigu znalazł się Zmarzlik. Jeszcze na pierwszym okrążeniu Dudek wyprzedził Fricke'a, który później popełnił spory błąd.

Bieg przerwany: Aleksander Latosiński nie był zadowolony ze startu uczestników tego wyścigu. Świetnym refleksem popisał się Leon Madsen i to najpewniej z jego powodu sędzia wcisnął przycisk przerwania wyścigu.

Powtórka to dominacja Sajfutdinowa.

Pewna dominacja Niemców w tym wyścigu, którzy zaprezentowali nam wzorową jazdę parą.

Dobry start Cooka sprawił, że Brytyjczyk wyszedł na prowadzenie, lecz na jednej prostej stracił trzy oczka, bowiem najpierw minął go Ljung, a ledwie dwie-trzy sekundy później Lindgren.

Bieg przerwany: Madsen dotknął taśmę, którą po chwili całkowicie zerwał Patryk Dudek. Duńczyk wykluczony z powtórki.

W drugiej odsłonie biegu świetnie ze startu Dudek, który zamknął Jakobsena i pozbawił młodziana szans na korzystny wynik.

Ljung na wyjściu z pierwszego łuku stracił swoją drugą pozycję na rzecz obu Duńczyków. Na trzecim okrążeniu Madsen ostro wszedł pod Lindgrena, lecz nie zdołał go wyprzedzić.

Zgodnie z regulaminem Speedway of Nations - każdy junior musi pojechać choćby jeden wyścig. Marek Cieślak desygnował więc teraz Maksyma Drabika, zaś Brytyjczycy nie mają rezerwowego do lat 21 (Robert Lambert wycofał się z powodu problemów zdrowotnych), w efekcie Harris musiał jechać sam.

Harris do samego końca zaciekle atakował Drabika.

Doyle najlepiej ze startu i rozpracował obu Rosjan, a za jego plecami znalazł się rosyjski duet. Spore problemy Sajfutdinowa na drugim okrążeniu co próbował wykorzystać Max Fricke, lecz remis w tym wyścigu daje awans Rosjanom do finału!

Rosjanie dobrze ze startu, ale upada na wejściu w pierwszy wiraż Patryk Dudek.

W powtórce Rosjanie podwójnie pokonali naszych reprezentantów.