Ćwierćfinał M2E: #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - Abramczyk Polonia Bydgoszcz

Pewna wygrana Nielsena. Spore różnice między zawodnikami.

Zaiskrzyło na pierwszym łuku między Grzelakiem a Curzytkiem. Wydawało się, że pomiędzy młodzieżowcami doszło do delikatnego kontaktu, gdy 21-latek z Poznania przebijał się na drugą pozycję.

Niełapalni w tym wyścigu byli Ryan Douglas i Aleksandr Łoktajew. Para poznańska wygrywa podwójnie.

Ciekawa walka między Szczepaniakiem a Szlauderbachem. Reprezentant gospodarzy chciał na wyjściu z pierwszego łuku wcisnąć się pod rywala, ale ten udaremnił ten manewr.

Znalazł gdzieś tam miejsce przy bandzie na prostej przeciwległej Łoktajew i wyprzedził Szczepaniaka.

Przez dwa okrążenia Huckenbeck bezskutecznie napierał na Douglasa.

Ależ pech Buczkowskiego! Bydgoszczanin zabierał się za atak na prowadzącą parę miejscowych i niestety motocykl odmówił 38-latkowi posłuszeństwa.

Kompletnie nieudany manewr taktyczny gości. PSŻ mógł wygrać nawet podwójnie, lecz Kai Huckenbeck po sporych męczarniach wyszarpał dwa punkty. Niemiec rozprawił się z Nielsenem na 2 łuku trzeciego okrążenia.

Grzelak swoje zadanie wykonał - przyjechał w tym biegu przed Karczewskim. Kolejna drużynowa wygrana miejscowych. Krzysztof Buczkowski trzeba powiedzieć nie jest dziś najszybszy na Golęcinie.

Tuż po starcie na 1 łuku doszło do zderzenia między Szczepaniakiem a Łoktajewem. Ukrainiec pojechał aż pod samą bandę, a tam niemiłosiernie się "zakurzyło". Następnie na 2 łuku drugiego okrążenia Huckenbeck niespodziewanie upadł zupełnie nieatakowany przez nikogo. Niemiec wykluczony z powtórki.

Mateusz Szczepaniak drgnął na starcie, ale nic mu to nie dało, bo został na starcie. Problemy sprzętowe Matiasa Nielsena. Duńczyk zdefektował na pierwszym okrążeniu w momencie, gdy jechał tuż za Aleksandrem Łoktajewem.

Co za walka! Znakomicie przed szarżującym Buczkowskim bronił się Grzelak. Lider Polonii zupełnie nie miał pomysłu, by wyprzedzić juniora PSŻ-u choć kilkukrotnie miał taką możliwość. Z tyłu Teska „przywozi” Karczewskiego.

Bardzo ciekawy wyścig. Od jego początku na podwójnym prowadzeniu jechali Matias Nielsen z Szymonem Szlauderbachem. Tak tego nie zostawił Kai Huckenbeck, który wziął się za Polaka i przedzielił parę PSŻ-u. Następnie Niemiec szalał po szerokiej i na przeciwległej prostej trzeciego okrążenia wcisnął się między bandą a prowadzącym Duńczykiem.

Z tyłu Krzysztof Buczkowski zawzięcie starał się wjechać przed Szaluderbacha. 38-latek na ostatnim okrążeniu napędzał się po szerokiej, lecz na 2 łuku wychowanek Unii Leszno jeszcze odprowadził rywala z Bydgoszczy.