Cellfast Wilki Krosno - Platinum Motor Lublin

Lebiediew dwoił się i troił, ale nie był w stanie dopaść Lindgrena.

Goście prowadzili od startu do mety. Sadurski ruszył w pogoń za Cierniakiem, lecz nie znalazł sposobu, by minąć rywala.

Zawodnicy Motoru zdecydowanie lepiej spod taśmy, lecz Doyle momentalnie ściął do kredy i zdołał wyprzedzić Zmarzlika. Aktualny mistrz świata odbił jednak drugie miejsce na przeciwległej prostej podczas drugiego okrążenia.

Sadurski po wygranym starcie nie wiedział kogo zablokować, więc po zewnętrznej minął go Cierniak. Przez trzy i pół okrążenia junior Wilków wiózł Holdera, lecz później musiał uznać wyższość Australijczyka.

Lebiediew dobrze wystartował, lecz na pierwszym łuku minęli go obaj zawodnicy Motoru.

Pogrom ze strony Platinum Motoru. Goście wygrywają z ogromną przewagą.

Grzelak po starcie popełnił błąd, co wykorzystali obaj zawodnicy Wilków.

Doyle przez moment atakował Holdera, lecz ten skutecznie się obronił.

Lebiediew po starcie odprowadził parę Motoru, lecz na przeciwległej prostej minął go Kubera. Później do Łotysza próbował się zbliżyć Hampel, a bezskutecznie.

Na przeciwległej prostej Lebiediew ostrym atakiem zdołał wyprzedzić Cierniaka. Przez moment blisko juniora Motoru był jeszcze Świercz, lecz nie zdołał zaatakować bardziej utytułowanego rywala.

Krośnianie po starcie mieli duże nadzieje, by po raz pierwszy cieszyć się z wygranej. Szybko im tę myśl wybił jednak Jack Holder, który minął obu zawodników Cellfast Wilków.

Bieg bez historii. Kubera wygrał z ogromną przewagą.

Najciekawszy bieg tego meczu! Po starcie Lindgren pod samą bandą przemknął obok wszystkich i zwyciężył z ogromną przewagą. Przez cztery okrążenie natomiast walkę o jeden punkt stoczyli juniorzy obu ekip. Ostatecznie o 0.008s lepszy Cierniak.

Grzelak po starcie popełnił błąd, przez co stracił punktowaną pozycję. W pogoń za prowadzącym Bańborem ruszył Milik, lecz junior obierał najlepsze ścieżki i zdołał zwyciężyć.

Po starcie Doyle wysunął się na szeroką, z czego skorzystał Kubera. Na drugim wirażu Cierniak musiał ratować się przed upadkiem, gdyż niemal wpadł w tylne koło Australijczyka.

Po biegu arbiter doszukał się przekroczenia dwoma kołami wewnętrznej linii u Andrzeja Lebiediewa. Łotysz został wykluczony.