Cellfast Wilki Krosno - ebut.pl Stal Gorzów

Bieg przerwany!

Przejechano dwa okrążenia. Na linii startu został pachołek od taśmy startowej. Kierownik startu szybko podbiegł i zabrał przedmiot, aby nie doszło do poważnego wypadku. Zapalono czerwone światło. Gorzowianie znajdowali się wówczas na prowadzeniu.

---

Lebiediew ze startem na tzw. raty. Puścił on sprzęgło, ale nie dotknął taśmy startowej. Łotysz został na starcie, ale zaatakował przy krawężniku. Zablokował go Woźniak, ale znalazł się on tuż przed Vaculíkiem. Czech nie nawiązał walki ze Słowakiem.

Ostrzeżenia dla Woźniaka oraz Lebiediewa.

Goście od początku na podwójnym prowadzeniu. Gospodarze mieli spory problem z pokonywaniem łuków. Szczególnie Krzysztof Sadurski, który z czasem zrezygnował z jazdy.

Jason Doyle pierwszym zawodnikiem, którzy wyprzedził przeciwnika przy krawężniku na drugim łuku. Thomsen próbował się bronić przed atakami, ale odważny wjazd Australijczyka wystarczył, aby objął on prowadzenie.

Jasiński najpóźniej zwolnił sprzęgło i z czasem zrezygnował z jazdy.

Sadurski najlepiej ze startu. Młodzieżowiec Cellfast Wilków utracił prowadzenie na drugim łuku, gdzie przy krawężniku wyprzedził go Oskar Fajfer. Sadurski stracił również drugą pozycje, wraz z atakiem Bartkowiaka na prostej startowej.

Bieg przerwany!

Oskar Fajfer upada na pierwszym łuku. Zawodnik ebut. Stali Gorzów próbował się założyć na Milíka oraz Vaculíka, ale spotkał się z tylnym kołem słowackiego żużlowca. Martin Vaculík również wylądował na torze, ale po upadku na zewnętrznej, bez kontaktu.

Obaj żużlowcy wracają do parku maszyn o własnych siłach. Jest to bardzo dobra informacja. Powtórka w pełnej obsadzie.

---

Dobry start gospodarzy. Zwycięstwo ze sporą przewagą nad trzecim Fajferem. Vaculík z czasem odpuścił jazdę. Dojechał daleko za stawką.

Pewne zwycięstwo Doyle'a. Szkoda jednak, że pewna jazda Australijczyka jest przyćmiona przez nieumiejętne składanie się w łuk przez Wiktora Jasińskiego czy Denisa Zielińskiego. Wyścigi wyglądają coraz gorzej.

Bieg przerwany!

Oskar Paluch zapoznaje się z nawierzchnią krośnieńskiego toru. Widać było, jak bardzo utrudnione miał on zadanie z pokonywaniem łuków. Nieustannie go podbija, przez co musiało się zakończyć upadkiem. Paluch wykluczony z powtórki.

---

Lebiediew wygrywa start i tyle go widziano. Świdnicki dojeżdża spacerowym tempem, ledwo pokonując łuki. Thomsen mógłby nawet jechać po zewnętrznej, a nadal miałby trudności.

Rezerwa zwykła!

Sadurski zostaje w parku maszyn, a szansę otrzymuje Szymon Bańdur. Z pewnością będzie ciekawie.

---

No i było. Przynajmniej na pierwszym okrążeniu. Fajfer musiał się uporać z Bańdurem, któremu odjechał na prostej przeciwległej. Doyle natomiast zaatakował Vaculík na drugim łuku, wyprzedzając go przy krawężniku.

Rezerwa zwykła!

Szymon Bańdur za Mateusza Świdnickiego.

---

Bieg przerwany!

Niezły galimatias na drugim łuku. Bańdur pojechał ścieżką przy krawężniku, chcąc zarazem wyprzedzić rywali. Wypuścił się szeroko i doprowadził do upadku Jasińskiego. Sędzia ogląda powtórki.

Szymon Bańdur wykluczony z powtórki.

---

Lebiediew wygrywa, spore odległości między zawodnikami... Deja Vu? Być może.

Nowy rekord toru ze strony Łotysza.