8. runda Grand Prix Łotwy w Rydze

Kvech gonił Doyle'a i Kostygowa, lecz nic nie wskórał.

Holder założył wszystkich na pierwszym łuku. Vaculik po przygodach spadł z 2. pozycji na ostatnią. Lambert do końca gonił Holdera.

Ekstaza na trybunach. Lebiediew rozpoczął turniej od wygranej!

Bewley napędził się po szerokiej i objął prowadzenie. Thomsen mimo przygód po starcie wysforował się na drugie miejsce. Lider i wicelider mistrzostw świata daleko za pierwszą dwójką.

Kubera wykorzystał przewagę pola D i wysforował się na prowadzenie.

Kostigow na dystansie uporał się ze swoim rodakiem.

Nierówny start. Ruszał się przed nim Kurtz

Zmarzlik w powtórce wysunął się na zewnętrzną i pognał po pewne 3 punkty.

Lindgren upadł na drugim łuku, pierwszego okrążenia. Zahaczył o tylne koło Kvecha.

Thomsen na pierwszym łuku zrobił przycinkę i wyprzedził Australijczyka.

Zmarzlik najlepiej ze startu. Kostygow odparł atak Vaculika.

Kurtz wykorzystał pole D. Holder na wyjściu z pierwszego łuku twardo pojechał z Kvechem.

Lebiediew najlepiej ze startu, ale Lindgren w swoim stylu jadąc po szerokiej wysforował się na prowadzenie.

Spore zamieszanie na pierwszym łuku. Doyle ostro wyłamał motocykl, po czym Australijczycy na prostej ograli Huckenbecka. Pewny triumf Szweda.

Bewley jadąc przy kredzie w drugim łuku, pierwszego okrążenia, minął Michelsena. Duńczyka do końca gonił Kostygow.

Wrzawa na trybunach. Druga wygrana Lebiediewa. Vaculik odparł atak Kvecha na pierwszym kółku.

Kubera 2-krotnie na pierwszym okrążeniu zablokował ataki Zmarzlika. Mistrz świata gonił, gonił i dopiął swego na ostatnim kółju. Fricke i Lambert z wielkimi przygodami.

Lebiediew wygrał z przewagą połowy prostej. Zmarzlik przebił się na drugie miejsce.

Kubera z pretensjami do Lindgrena, po ostrym ataku na wyjściu z pierwszego łuku. Kostygow na drugim okrążeniu prawie nadział się na tylne koło Thomsena.

Lambert jadąc po dużej w pierwszym łuku załatwił temat. Bewley nie dal rady wyprzedzić Kvecha.

Defekt Vaculika po starcie. Kangury odjechały Michelsenowi.

Lindgren powalczył z Thomsenem do drugiego łuku. Na drugim i trzecim kółku walkę stoczyli Bewley z Duńczykiem. Brytyjczyk dojechał do mety jako 2.

Kurtz pojechał prosto i wykonał zadanie, jakim było zablokowanie Lamberta. Tego w dodatku wyprzedził Holder. Kubera nie liczył się.

Kurtz wygrywa GP Łotwy! Lindgren na dystansie wyprzedził lokalnego bohatera.