7. runda Nice Cup w Grudziądzu

Na przeciwległej prostej walczyli Czapla i Wysocki. Ostatecznie w bandę wpadł zawodnik Startu Gniezno. Zostaje tez wykluczony z powtórki.

Karetka na torze.

Po dłuższej chwili poobijany Czapla podniósł się z toru i wrócił do parku maszyn o własnych siłach.

Wysocki otrzymał ostrzeżenie za nierówny start.

W trzecim podejściu zawodnik Wybrzeża Gdańsk wygrywa ze sporą przewagą.

Na drugim okrążeniu upadł wiozący dwa punkty Wojtyńka.

Żurek i Pawłowski upadli na wyjściu z pierwszego łuku. Obaj zawodnicy wstali po dłuższej chwili.

Do powtórki wyjechał tylko Filip Seniuk

Przanowski jechał na prowadzeniu. Nagle jego tylne koło zahaczył Buszkiewicz. W efekcie motocykl grudziądzanina nie nadawał się do jazdy. Wykluczony… Przanowski

Buszkiewicz wygrywa z wielką przewagą. Kowalski miał problemy z płynną jazdą, ale Breński nie potrafił wykorzystać błędów rywala.

Nowak prowadził przez trzy pierwsze okrążenia, ale na ostatnim kołku uporał się z nim Kawczyński

Na pierwszym łuku upadli Kamiński i Sroka. Powtórka w czterech.

Kamiński świetnie wystartował, a następnie umiejętnie bronił się przed Małkiewiczem. Chmura od startu wąchał dymek.

Na drugim łuku Budniakowi udało się wyprzedzić Tyburskiego.

Żurek wycofał się z zawodów..

Przanowski z każdej strony atakował Wardulińskiego, ale ostatecznie starszy z dwójki grudziądzan utrzymał drugą pozycję.

Na ostatnim okrążeniu spore problemy miał Wojtyńka. Młody zawodnik wytracił niemal całą prędkość. Jednak Kowalski miał tak dużą stratę do trzeciej pozycji, że nie zdołał skorzystać z błędu rywala.

Konrad Pawłowski również nie wystąpi już w dzisiejszych zawodach.

Warduliński wygrał ze sporą przewagą.

Kawczyński popisał się świetnym startem i pewnie pokonał Małkiewicza. Z tylu toczyła się ciekawa rywalizacja o jedno oczko. Górą Chmura.

Kamiński przez cały bieg musiał być czujny, ponieważ na okazję do ataku czyhał Tobiasz Potasznik.

Bieg bez historii.

Pewna wygrana Miłosza Wysockiego

Ciekawą walkę o pierwsze miejsce stoczyli Seniuk i Czapla. Ostrowianin robił co mógł, ale to zawodnik Startu Gniezno cieszył się z trzech punktów.

Przanowski wygrał dzięki świetnej reakcji na starcie

Pewna wygrana Kawczyńskiego. Kamiński przez cały czas naciskał Tyburskiego, ale bez skutku

Potasznik jechał na trzeciej pozycji, ale na trzecim okrążeniu upadł. Na szczęście nie stało mu się nic groźnego i szybko opuścił on tor.

Kicińskim szarpnęło i zahaczył o tylne koło Chmury po czym upadł na tor. Młody zawodnik opuścił tor trzymając się za obojczyk.

Budniak znalazł prędkość pod bandą i śmiałym atakiem wyprzedził Srokę.

Breński po kilku atakach zdołał wyprzedzić Kowalskiego..

Buszkiewicz próbował atakować z każdej strony, ale Czapla umiejętnie się bronił i utrzymał prowadzenie.

Motocykl Wojtyńki zdefektował, ale udało mu się dowieźć jeden punkt

Tyburski ze sporymi problemami, ale zdołał utrzymać się na motocyklu.

Nowak skutecznie bronił się przed atakami Budniaka

Na ostatnim łuku upadli Kamiński i Słomczewski. Sędzia uznał, że Kamiński jest winnym zaistniałej sytuacji i zostaje wykluczony.

Na torze utworzyły się dwie pary. Buszkiewicz zaciekle atakował prowadzącego Wysockiego, a Kawczyński starał się wyrwać trzecie miejsce z rąk Kacpra Teski.