5. runda ćwierćfinałowa DMPJ we Wrocławiu

Start dla Jasińskiego. Liszka do końca próbował wyprzedzić gorzowianina.

Bieg przerwany. Curzytek nakładał się mocno do Matjuszonoka i Łotysz wyjechał motorem na murawę. Młodzieżowiec Sparty wykluczony.

Powtórka bez historii. Duże przerwy między zawodnikami.

Równy start całej czwórki kończy się upadkiem Juhno i Głogowskiego. Obydwaj zawodnicy wstali o własnych siłach, choć Głogowski udał się z lekarzem do karetki. Powtórka w pełnym składzie. Juhno i Głogowski zdolni do dalszej jazdy.

Bieg ponownie przerwany. Po kontakcie z Paluchem, Głogowski złapał defekt i nie kontynuował jazdy i czekał na zatrzymanie biegu na torze. Decyzją sędziego to jednak bydgoszczanin jest wykluczony.

Panicz wygrał start. Na drugim okrążeniu skutecznie zaatakował go Paluch. Panicz się pogubił i spadł też na trzecią pozycję.

Michał Curzytek za Bartosza Curzytka.

Skuteczny manewr Curzytka, pozwolił mu objąć prowadzenie na drugim łuku pierwszego okrążenia.

Bieg bez historii.

Curzytek prowadził od startu do mety. Przez moment był jednak zagrożony, bo Kołodinski był bliski wyprzedzenia juniora Sparty.

Przez pierwsze okrążenie rywalizowali Przyjemski z Jasińskim. Na drugim bydgoszczanin zyskał już bezpieczną przewagę.

Pewne zwycięstwo Liszki.

Bieg przerwany. Na drugim łuku upadł Ansviesulis. Łotysz wykluczony i wstał o własnych siłach.

Ansviesulis wyjechał do powtórki, ale został cofnięty przez kierownika startu do parku maszyn. Twardą walkę na łokcie na starcie wygrał Paluch.

O kolejności na mecie decydował pierwszy łuk.

Matjuszonok pod koniec drugiego okrążenia wyprzedził Głogoeskiego.

Duża przewaga Curzytka na mecie. Jasiński na dystansie minął Błażykowskiego.

Ciekawą walkę stoczyli Panicz z Matjuszonokiem. Łotysz na trzecim okrążeniu wyprzedził Panicza.

Paluch na pierwszym okrążeniu musiał wywalczyć sobie drugą pozycję. Później zbliżał się powoli do Przyjemskiego, ale nie na tyle, by wyprzedzić juniora z Bydgoszczy.

Znakomity start Panicza daje mu trzy punkty w tym biegu.

Panicz przez cały wyścig próbował wyprzedzić Błażykowskiego. Próby te okazały się nieskuteczne.

Ze startu najlepiej ruszył Jasiński, ale po zewnętrznej znakomicie napędził się Kołodinski. Tą samą ścieżką zaczął jechać Curzytek, któremu na chwilę udało się wyjść na prowadzenie. Wejściem w krawężnik na ostatnim łuku zwycięstwo zapewnił sobie jednak Kołodinski.

Przyjemski pewnie wygrywa swój ostatni wyścig.