4. ćwierćfinał DMPJ we Wrocławiu – grupa I

Bańdur dojeżdżał na prostej startowej Szlegiela do płotu. Dla zawodnika zabrakło miejsca i upadł. Bańdur zahaczył o motocykl Szlegiela i upadł już na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia.

Obaj zawodnicy są zdolni do dalszej jazdy. Szymon Bańdur wykluczony.

-----
Start dla Tkocza, który pewnie wygrał bieg. Za jego plecami przez jakiś czas Gręda próbował atakować Szlegiela

Trześniewski jechał po niezagrożone trzy punkty. Ogromny pech jednak spotkał zawodnika na ostatnim łuku, gdy zdefektował mu motocykl.

Kowolikiem miotało na starcie przez co na pierwszym łuku zameldował się na trzecim miejscu. Potem stawka rozjechała się.

Walka Kowalskiego z Kordunem, z której na finiszu górą wyszedł zawodnik ROW-u.

Gręda na pierwszym łuku po zewnętrznej przeszusował obok Kowalskiego i Kroka. Za chwilę to samo zrobił ze Świerczem. Pewne zwycięstwo juniora wrocławskiej drużyny.

Paweł Wyczyszczok przy okazji próbnego startu zanotował "świecę" i upadł na tor.

Procedura startowa została wstrzymana, a juniorowi ROW-u udzialana jest pomoc medyczna. Paweł Wyczyszczok po dłuższej przerwie wstał, ale z biegu został wykluczony.

-----
Znakomity popis Igora Korduna, który atakował Bańdura, a gdy przebił się przed zawodnika Wilków to szybko odjechał i pewnie zwyciężył.

Upadek Kręglickog na wyjściu z pierwszego łuku. Bieg jednak nie musiał zostać przerwany. Pewne i zdecydowane zwycięstwo Palucha.

Przewaga Mikołajczyka wynosiła niemal całą prostą. Tkocz do końca musiał uważać na ataki Wieszczaka.

Defekt Trześniewskiego na ostatnim miejscu. Grędzie motocykl zdefektował na ostatnich metrach. Prawdopodobnie zablokowało mu się koło. Mimo to jednak doczołgał motocykl do mety.

Pewny triumf Tkocza. Grygolec na początku czwartego okrążenia spadł za Grzędzińskiego, lecz odbił pozycję na ostatnim wirażu.

Kowalski pod samą bandą budował prędkość i przedostał się z końca stawki na drugą lokatę. Kowolik pewnie i zdecydowanie wygrał ten bieg.

Mikołajczyk z każdym metrem zbliżał się do Świercza i przypuścił atak na ostatnim okrążeniu. Przez moment prowadził, ale za chwilę ponownie lepszy był żużlowiec Wilków.

Wieszczak na drugim łuku wysforował się na pewne prowadzenie. Kowalski i Szlegiel jechali w kontakcie przez długi czas.

Gigantyczna przewaga Grędy. Bęczkowski na ostatnim okrążeniu minął Winklera.

Pewne zwycięstwo Kowolika. Świercz i Tkocz do kreski walczyli o punkt.

Duże odstępy między zawodnikami.