2. półfinał Indywidualnych Mistrzostw Europy 250cc w Kumli

Na pierwszym okrążeniu Zorko mocno zbliżył się do Gennericha, ale potem przewaga Niemca tylko się powiększała.

Wielki pech Andre Damiana. Rumun jechał na pewnym trzecim miejscu, ale na ostatniej prostej jego motocykl zdefektował.

Hatva zdefektował na pierwszym łuku. Pozostała trójka jechała w stosunkowo niewielkich odległościach, ale do żadnych mijanek nie doszło.

Po starcie trzecie miejsce zajmował Pedersen. szybko wziął się za odrabianie strat i pod koniec pierwszego okrążenia wyprzedził Marka, a na drugim kółku przedarł się na prowadzenie. Ciekawą walkę o punkt stoczyli Marek i Axelsson.

Oscenda napędził się na drugim łuku pierwszego okrążenia i wyprzedził Axelssona. Szweda do końca naciskał Gennerich. Norman upadł jadąc na ostatniej pozycji, ale zdążył pozbierać się z toru.

Hatva wygrał z bardzo dużą przewagą nad resztą stawki.

Na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia Kostera po wewnętrznej wyprzedził Sambarrey'a. Później Francuz stracił drugą pozycję na rzecz Damiana.

Po starcie ostatni był Pedersen, ale za sprawą ataku przy wewnętrznej, na drugie okrążenie wjechał jako wicelider. Do samego końca naciskał Appelgrena, który znakomicie czytał wszystkie jego ataki.

Znakomite ściganie! Po starcie prowadził Pedersen, a za jego plecy chciał przejść Kostera. Na to nie pozwolił Gennerich, który odparł jego ataki i zbliżył się do Duńczyka. Na trzecim okrążeniu Gennerich objął prowadzenie, ale na ostatnim kółku odzyskał je Pedersen.

Przez pierwsze dwa okrążenia o prowadzenie walczyli Bovingdon i Oscenda. Brytyjczyk trzymał się kredy, a Polak wypuszczał się pod bandę, co ostatecznie dało mu trzy punkty.

Appelgren cały wyścig nękał Normana i dopiął swego atakiem po zewnętrznej na ostatnim okrążeniu.

Zorko i Axelsson stoczyli ciekawą walkę o trzy punkty. Ponownie zdefektował Hatva - tym razem na starcie.

Damian upadł na pierwszym łuku, ale wstał i kontynuował jazdę.

Obaj Szwedzi trzymali się blisko Kostery, ale nie byli w stanie wyrwać mu trzech punktów.

Dosyć szybko na torze utworzyły się dwie pary, jednak do żadnych zmian pozycji nie doszło.

Zorko przez ponad trzy okrążenia naciskał na Normana, ale nie mógł znaleźć na niego sposobu. Pod koniec biegu miał problem z oponą, ale mimo to dowiózł punkt.

Kolejność ustalona po starcie.

Avi nie wyjechał do biegu, a Damian zrobił "świecę" tuż po starcie.

Pod koniec pierwszego okrążenia Axelsson wyprzedził Jarczewskiego.

Kostera wystrzelił ze startu, a od początku atakował go Oscenda. Młodszy zawodnik Unii Leszno był coraz bliżej, a na metę obaj wpadli praktycznie równo!

Po starcie prowadził Sambarrey, ale na drugim łuku przy krawężniku zaatakował go Norman i to on będzie rezerwowym podczas jutrzejszego finału.