1. finał IMŚJ w Stralsund

Hansen założył rywali od zewnętrznej i odjechał już na pierwszym okrążeniu. O punkt na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia powalczył Steven Goret, ale Kvěch natychmiast odbił trzecią pozycję i uciekł reprezentantowi Francji.

W drugim wyścigu ponownie najlepsze okazały się pola zewnętrzne - tym razem jednak Blödorn wysunął się na dystansie przed Matiuszonoka. Na drugim łuku drugiego okrążenia jadący na końcu Karion wjechał od wewnętrznej w tylne koło Baumanna, który nie miał problemu z dalszą jazdą. Rosjanin jednak upadł na tor, na szczęście daleko od swojego motocykla. Wstał o własnych siłach i zjechał karetką do parku maszyn, skąd obejrzy powtórkę biegu.

W drugiej odsłonie Baumann miał więcej miejsca po prawej stronie, jednak przegrał start z zawodnikami z pól zewnętrznych. O ile jednak Blödorn odjechał rodakowi, o tyle z Matjuszonokiem zawodnik Wölfe Wittstock wygrał walkę o dwa punkty.

Zapowiadała się ciekawa walka o punkt, ale podniosło na prostej koło Gilmore'a i Lewiszyn uciekł Australijczykowi.

Gust był bardzo szybki na dystansie, ale przez nieudany start musiał wyprzedzać Kołodinskiego. Zbliżał się do Miśkowiaka, który musiał odnaleźć właściwą ścieżkę na drugim łuku, ale gdy już to zrobił wysforował się na prowadzenie, wyprzedzając Woentina, który zyskał na najlepszym polu startowym.

Wyścig przerwany - czołgał się na starcie Kvěch.

W powtórce znów głównym bohaterem Czech - w bardzo ciasnym wyjściu z pierwszego łuku zabrakło miejsca dla Kvěcha, który nagle znalazł się na tylnym kole Woentina, ale szczęśliwie upadał na tyle długo, że jadący po zewnętrznej Baumann i Chlupáč zdążyli umknąć przed wypuszczanym wprost w bandę motocyklem Kvěcha. Przykre obrazki - Czech zwieziony na noszach do karetki. Jest jednak przytomny, poruszał głową. Powtórka w czwórkę, jednak bez Kvěcha - z podejrzeniem kontuzji obojczyka i nadgarstka jest niezdolny do dalszej jazdy. Na torze melduje się Fynn Ole Schmietendorf.

Woentin odjechał od krawężnika, do którego zjeżdżali Chlupáč i Baumann, jednak Woentin napędził się i wysunął na prowadzenie, a pojedynek Czecha z Niemcem wygrał reprezentant gospodarzy. Rezerwowy Schmietendorf był tłem dla tej walki.

Świetnie prezentuje się jadący dzisiaj z "dziką kartą" Blödorn, ale faworyt mistrzostw, Francis Gust, był szybszy na dystansie i wyprzedził Niemca. Za ich plecami o punkt walczyli Gilmore i Goret, na kresce Francuz nie zdołał dogonić Australijczyka.

Po równaniu toru wydawało się, że wewnętrzne pole jest w tej serii najkorzystniejsze, ale nie pomogło to Marko Lewiszynowi. Powrót trójki na żółte pole za sprawą Mateusza Świdnickiego.

Matiuszonok został na starcie i mógł oglądać naprawdę ciekawy bieg. Lampart z pierwszego łuku wyjechał trzeci, ale po zewnętrznej wyprzedził Hansena i napędzony rozpoczął serię mijanek z Miśkowiakiem. Ostatecznie to na konto Kuby trafia trójka, a Wiktor musi zadowolić się dwójką.

Bardzo słaby start Miśkowiaka - niebieskie pole jest dziś zdecydowanie najgorsze. Po wewnętrznej jednak wysunął się na miejsce drugie, a następnie przemknął obok Blödorna. O jeden punkt walczyli Hillebrand i Lewiszyn - wygrał ją Niemiec.

Baumann przełamał słabą postawę zawodników w niebieskim kasku na starcie, ale zablokowany na wyjściu z pierwszego łuku przez Lamparta wypadł z rytmu i wyprzedzili go Kołodinski i Goret.

Bardzo słaby start Świdnickiego. Reprezentant Polski musiał nieźle się nagimnastykować, aby wejść na punktowaną pozycje. Gust i Matiuszonok objęli prowadzenie, ale ten drugi zaczął zbytnio wyjeżdżać na zewnętrzną część toru. Ernest spadł z drugiej na ostatnią pozycję.

Niesamowity start Marka Kariona, który wystrzelił spod taśmy i zamknął Woentina. Do Szweda dojechał Duńczyk, który dopiął swego na drugim łuku. Gillmore daleko za stawką.

W miejsce Kvěcha pojedzie Fynn Ole Schmitendorf.

Powodem zamieszania jest zła naszywka na kask Flynn Ole Schmitendrorfa. Rezerwowy został wykluczony, a w jego miejsce wejdzie Marius Hillebrand.

Bardzo równy start Kariona, Lamparta i Gusta. Karion objął prowadzenie, ale tuż za nim rozpoczęła się rywalizacja Gusta i Lamparta. Polak szukał prędkości po zewnętrznej, co przynosiło efekty, ale po wyjściu z trzeciego okrążenia, Lampart zdecydował się na jazdę po krawężniku.

Alexander Woentin wystrzelił spod taśmy i objął prowadzenie. Tuż za nim uplasował się Łotysz, ale największa rywalizacja toczyła się pomiędzy Goret i Lewiszynem. Francuz został zaatakowany przez Ukraińca na drugim okrążeniu, ale nie dał on chwili odpoczynku dla rywala.

Zdecydowane zwycięstwo Jakuba Miśkowiaka. Polak miał półprostej przewagi nad swoimi rywalami. Świdnicki wyprzedził Baumanna na dystansie.

Hansen dobrze ze startu. Po zewnętrznej chciał go wyprzedzić Kołodiński, ale zabrakło mu prędkości. Chlupáč spokojnie wyprzedził Niemca, który nie miał możliwości, aby się odgryźć.

Flynn Ole Schmitendorf zastępuje Kvěcha.

Bratobójcza walka zawodników Optibet Lokomotivu Daugavpils. Kołodiński wyprzedził Matiuszonoka na dystansie, ale Gillmore był bliski wyprzedzenia Ernesta. Tempo zawodników nie należało do tych szybkich.

Chlupáč wygrał start, ale Jakub Miśkowiak jest niesamowicie szybki na niemieckim owalu. Polak był na czwartym miejscu, ale dał on radę przejść na pierwszą pozycję. Czech nie miał problemów z obroną drugiego miejsca. Goret bardzo mocno walczył z Karionem. Jeden punkt musiał zostać przyznany po wnikliwej analizie, gdyż Francuz i Rosjanin wjechali na metę jednocześnie.

Bardzo dobry start Noricka, który objął prowadzenie i prowadził przez dwa okrążenia. Lampart znalazł odpowiednią ścieżkę na wyjściu z drugiego łuku, co pozwoliło mu na wyminięcie niemieckiego żużlowca. Woentin dobrze bronił się przed atakami Świdnickiego.

Bardzo dobre ściganie ze strony Hansena i Gusta. Łotysz siedział na tylnim kole rywala do samego końca, niemal na niego wpadając. Polacy awansowali w pełnej obsadzie do półfinałów.

Norick Blödorn zaskakuje wszystkich i awansuje do finału. Niemiec wykorzystał drugie pole startowe, co pozwoliło mu na doskoczenie do Miśkowiaka. Gust i Karion nie mieli szans, a Norick był bliski wyprzedzenia Polaka.

Miśkowiak i Blödorn w finale.

Spokojne zwycięstwo Lamparta. Więcej emocji dodała rywalizacja Hansena i Woentina. Obaj walczyli do samego końca, ale Szwed odpada w półfinałach.

Hansen i Lampart w wielkim finale. Trzymamy kciuki za naszego medialnego podopiecznego.

Mads Hansen pogodził Polaków i zwycięża pierwszą rundę IMŚJ. Duńczyk popisał się dobrym refleksem, a Lampart i Miśkowiak byli bardziej zajęci rywalizacją między sobą. Hansen przycisnął Miśkowiaka do kredy i wygrał niemiecką rundę.