Sezon 2025 w Formule 1 przyniósł znaczne zmiany jeśli chodzi o kierowców w poszczególnych ekipach. Jednak ciekawie wygląda także sprawa szefów zespołów F1 2025. W tym artykule przedstawiliśmy każdego z nich.
Rola szefa zespołu Formuły 1
Szefowie zespołów F1 to najważniejsze osoby w strukturach każdej ekipy F1. Mają za zadanie koordynować pracami wszystkich innych pracowników, zaczynając od dyrektorów poszczególnych działów, kończąc na poszczególnych mechanikach, inżynierach oraz kierowcach.
Jest to rola niewdzięczna, obciążona wielkim stresem, z którym nie każdy sobie radzi. By sprawować taką funkcję trzeba mieć grubą skórę i stalowe nerwy, a także umiejętności strategiczne, logistyczne i administracyjne. W zasadzie szef powinien wiedzieć o wszystkim, co dzieje się w zespole i czuwać na odpowiednią pracą skomplikowanego organizmu, jakim jest ekipa Formuły 1.
Przez lata wiele szefów potrafiło doprowadzić zespoły na szczyt, ale także zaprzepaścić lata pracy poprzedników. Dobrymi przykładami są kadencje na tym wyjątkowym stanowisku w wykonaniu Claire Williams czy Guenthera Steinera. Jednak jak radzą sobie obecni szefowie zespołów Formuły 1 i jak trafili na to stanowisko?
Andrea Stella – McLaren
Zacznijmy od jednej z najważniejszych postaci zespołu, który wygrał w poprzednim sezonie klasyfikację konstruktorów. Andrea Stella to 54-letni Włoch i obecny szef McLarena. Sprawuje tę funkcję od 2023 roku, zastąpił na tym stanowisku wówczas Andreasa Seidla.
Przed objęciem tej wyjątkowej posady był dyrektorem wyścigowym w McLarenie, a także sprawował kilka innych funkcji w zespole z Woking. Przedtem pracował w Ferrari, gdzie był m.in. inżynierem wyścigowym Kimiego Raikkonena i Fernando Alonso. Pracował w Scuderii od 2000 roku, a swoją karierę we włoskim zespole skończył po 14 latach pracy w Maranello.
Fot. F1
Frederic Vasseur – Ferrari. Szefowie zespołów F1 2025
Do końca o mistrzostwo świata w 2024 roku walczyło Ferrari, które do sukcesów prowadził Fred Vasseur. Piastuje on tę posadę od sezonu 2023, kiedy to zastąpił Matię Binotto.
Frederic Vasseur to bardzo znana persona w padoku F1. Przed objęciem swojej funkcji w Ferrari, był szefem aż dwóch innych zespołów. W 2016 prowadził ekipę Renault, ale odszedł z teamu po niesnaskach z Cyrilem Abiteboulem. W sezonie 2017 sięgnął po niego Sauber, którym zarządzał do momentu przejścia do Ferrari.
Przed karierą w Formule 1 odniósł znaczące sukcesy na polu serii juniorskich. W 1996 roku założył zespół ASM, a w 2004 wspólnie ze swoim słynnym rodakiem, Jeanem Todtem stworzył ART Grand Prix.
Fot. Ferrari Media Centre
Christian Horner – Red Bull
Wyjątkowe miejsce w zestawieniu szefów zespołów Formuły 1 ma Christian Horner. Brytyjczyk dzierży tę posadę od samego początku wejścia koncernu Red Bulla do F1 z własną ekipą w 2005 roku. Jest najdłużej pracującym szefem zespołu w całej stawce. Pod jego rządami Red Bull sięgał po 8 mistrzostw świata kierowców i 6 konstruktorów.
Historia Christiana Hornera jest jednak inna, niż w przypadku większości szefów zespołów. Brytyjczyk nie był wybitnym inżynierem, lecz kierowcą wyścigowym. Horner wygrywał wyścigi w Formule Renault i Brytyjskiej F3. Przed objęciem funkcji w nowym zespole Formuły 1, założył w 1997 roku zespół Arden International, w którym sam jeździł w ramach mistrzostw Formuły 3000.
Fot. Red Bull Content Pool
Toto Wolff – Mercedes
Toto Wolff to obecnie najbardziej utytułowany szef zespołu F1 w stawce. Pod jego wodzą Mercedes zdobył 8 tytułów wśród konstruktorów z rzędu i 7 kierowców. Warto zaznaczyć, że Wolff, podobnie jak Horner rządzi Mercedesem praktycznie od początku powrotu marki do królowej motorsportu. Obecnie jest współwłaścicielem zespołu.
Do Formuły 1 wszedł w 2009 roku, kiedy to kupił udziały w Williamsie. Sprawował tam funkcje dyrektorskie, w 2012 roku został dyrektorem wykonawczym zespołu. W styczniu 2013 roku nastąpił transfer do Mercedesa, gdzie również początkowo był dyrektorem wykonawczym, by niedługo później zostać szefem zespołu.
Co ciekawe Toto Wolff również był kierowcą wyścigowym. Startował m.in. w Austriackiej Formule Ford na początku lat 90. XX wieku. Po przygodzie w single-seaterach przerzucił się na wyścigi GT. Startował we włoskich mistrzostwach. Wygrał też 24-godzinny wyścig na Nurburgringu w swojej klasie. Później próbował swoich sił także w rajdach.
Kolejną ciekawostką na temat Toto Wolffa jest to, że choć urodził się w Wiedniu, to jego matką jest Polka, która była fizykiem. Wolff biegle mówi po polsku i ma rodzinę w Częstochowie. Poza tym zna jeszcze 4 inne języki.
Fot. Mercedes
Andy Cowell – Aston Martin
Nową twarzą w zestawieniu „szefowie zespołów F1” jest Andy Cowell. Zastąpił on na tym stanowisku Mike’a Kracka, który od sezonu 2025 dyrektorem ds. toru wyścigowego. W sezonie 2024 Cowell pełnił funkcję CEO grupy Astona Martina.
56-latek to jednak nie jest postać znikąd. Brytyjczyk był współodpowiedzialnym za dominację silników Mercedesa w okresie ery hybrydowej. Pracował jako szef działu silnikowego od 2013 roku. Swoją przygodę z tym zespołem skończył w 2020 roku, w międzyczasie pomagając zdobyć 12 tytułów ekipie z Brackley.
Fot. F1
Oliver Oakes – Alpine. Szefowie zespołów F1
Oliver Oakes to zaledwie 37-letni Brytyjczyk, będący najmłodszym szefem zespołu F1 w stawce. Sprawuje tę funkcję we francuskim zespole od lata 2024 roku. Wcześniej był szefem juniorskiej ekipy Hitech, a w 2010 roku założył team kartingowy.
Podobnie, jak Wolff i Horner, Oakes również ma wyścigową przeszłość. W 2005 roku wygrał kartingowe mistrzostwo świata, jako junior Red Bulla. Jednak jego kariera w bolidach nie była już tak owocna i skończyła się w 2010 roku po jednym sezonie w GP3, w którym nie wywalczył żadnego punktu.
Fot. F1
Ayao Komatsu – Haas
Ayao Komatsu jest szefem zespołu Haas od stycznia 2024 roku, kiedy to właściciel ekipy – Gene Haas postanowił nie przedłużać kontraktu Guntherowi Steinerowi. Japończyk jest w strukturach zespołu od momentu jego wejścia do F1 w 2016 roku. Trzeba przyznać, że Komatsu wykonał kawał dobrej roboty w sezonie 2024, podnosząc ekipę Haasa z dołu tabeli konstruktorów.
Przed pracą w Haasie Komatsu był członkiem ekipy z Enstone. Do Renault dołączył w mistrzowskim 2006 roku, sprawując funkcję szefa ds. opon. Później był inżynierem wyścigowym Romaina Grosjeana i Vitaly’ia Petrova. Do samej F1 49-latek wszedł jednak wcześniej, bo w 2003 roku. Wówczas miał posadę w szeregach BAR-Honda.
Fot. Haas F1 Team
Laurent Mekies – Racing Bulls. Szefowie zespołów F1
Francuski inżynier zajął pozycję szefa zespołu Racing Bulls po odejściu Franza Tosta w 2024 roku. Zespół pod rządami 47-latka ma się dobrze i wygląda na to, że juniorska ekipa Red Bulla będzie mogła bić się w środku stawki o duże punkty.
Mekies przed objęciem funkcji szefa zespołu Racing Bulls był związany z inną ekipą z siedzibą we Włoszech, a mianowicie Ferrari. Był tam dyrektorem wyścigowym, a w latach 2018-2020 dyrektorem sportowym. Zanim trafił do Maranello, pracował w strukturach FIA od 2014 roku.
Jednak jego pierwsze lata w świecie F1 są ściśle powiązane z zespołem z Faenzy, gdyż na początku wieku pracował w Minardi, czyli poprzedniku Racing Bulls. Jeszcze wcześniej wykonywał swoje obowiązki w ekipie Arrows.
Fot. Red Bull Content Pool
James Vowles – Williams
W 2023 roku James Vowles zastąpił na stanowisku szefa Williamsa Josta Capito. Co ciekawe, to była pierwsza zmiana zespołu przez Brytyjczyka w ciągu jego ponad 20-letniej kariery.
Wcześniej Vowles był dyrektorem strategii w Mercedesie i przyczynił się do licznych sukcesów tego zespołu. Wcześniej tę samą rolę sprawował w Brawn GP, czyli poprzedniku Mercedesa. Pracował też w Hondzie i BAR, czyli poprzednich wcieleniach ekipy z Brackley.
Fot. F1
Jonathan Wheatley – Sauber
Od 1 kwietnia 2025 roku rolę szefa Saubera będzie sprawował Jonathan Wheatley. Warto zaznaczyć, że Sauber od czasu odejścia Freda Vasseura w 2022 roku nie miał oficjalnego szefa zespołu.
Przed transferem do ekipy z Hinwil, Wheatley był długo związany z Red Bullem. Dla Czerwonych Byków pracował od 2006 roku, gdzie był odpowiedzialny za ekipę pit stopową. Sam również zaczynał swoją przygodę w F1, jako mechanik odpowiedzialny za postoje kierowców. Zaczynał karierę w Benettonie, a później kontynuował ją w Renault, gdzie był szefem mechaników.
Fot. Red Bull Content Pool
Szefowie zespołów F1 2025. Co przyniesie przyszłość?
W tym roku na pit wallu w roli szefów pojawiły się dwie nowe twarze, jednak nie można wykluczyć, że słabe wyniki sportowe mogą doprowadzić do roszad. Idealnym przykładem rotacji pracowników na najwyższych szczeblach było jeszcze nie tak dawno środowisko Alpine.
Dlatego bardzo możliwe, że skład szefów zespołów F1 w sezonie 2025 będzie się jeszcze zmieniał. Wtedy artykuł będzie na bieżąco aktualizowany.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!