W sobotę FIM wydał oświadczenie w kwestii przyszłości zawodników rosyjskich w zmaganiach sportowych. Przedstawiciele federacji nie pozostawili złudzeń i wykluczyli ich ze startów na żużlu. Oznacza to również zmiany w finale w Mistrzostwach Świata w ice speedwayu, który zostanie rozegrany na początku przyszłego miesiąca.
Z wystosowanego przez FIM oświadczenia wynika, że Rosjanie do odwołania nie będą mogli startować w żadnej imprezie sportowej, która zorganizowana będzie z ramienia tej federacji. Dotyczy to ogółu sportów motocyklowych. W klasycznym żużlu obywatele tego kraju posiadający ojczystą licencję nie będą mieli prawa do startów, chociażby w cyklu Speedway Grand Prix. Podobny scenariusz obejmuje również odmianę żużla na lodzie, a co za tym idzie – wpłynie także na listę startową w 3. i 4. rundzie IMŚ w Heerenveen, mieście położonym w Holandii.
„Dzika karta” umożliwi start w tych zawodach młodemu Niekowi Schaapowi. Brak zawodników rosyjskich zmieni układ sił w tych zawodach, paradoksalnie sprawiając, że turnieje będą bardziej wyrównane. W pierwszych dwóch rundach finałowych w Togliatti (11-12 lutego) zgromadzeni na tamtejszym stadionie kibice byli świadkami przewagi sportowej gospodarzy nad pozostałymi reprezentantami.
Scenariusz, w którym Rosjanie nie pojawią się na obiekcie lodowym w Holandii, oznacza, że najprawdopodobniej ich miejsce w stawce zawodów, zajmą zawodnicy rezerwowi. Na tej liście znajdują się już takie nazwiska jak: Jimmy Hörnell, Jiří Wildt, Andrej Diviš, Jo Saetre i Joakim Söderström. Niek Schaap, który również był na tej liście, otrzymał wspomnianą już wcześniej, „dziką kartę".
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!