Nie ma szczęścia w tym sezonie Martin Vaculik. Podczas SGP w Lublinie Słowak złamał obojczyk, a kiedy zaczął powoli wracać do dobrej dyspozycji, to doznał urazu barku podczas 10. rundy SGP w Toruniu.
Do sytuacji doszło w ósmym wyścigu. Martin Vaculik walczył o trzecią lokatę z Andersem Thomsenem. Na jednym z łuków Duńczyk nie opanował motocykla i wpadł w tylne koło rywala. Vaculik i Thomsen uratowali się od upadku, jednak akcja ratunkowa kosztowała zdrowie tego pierwszego. Vaculik bardzo mocno nadwyrężył całe ciało, a najbardziej bark, który został wybity. Arbiter wykluczył za całe zdarzenie Andersa Thomsena.
Bark został nastawiony przez sztab medyczny w parkingu, jednak słowacki żużlowiec postanowił nie ryzykować i wycofał się z dalszej rywalizacji.
–> NA ŻYWO: 3. RUNDA IMŚJ W PARDUBICACH – KLIKNIJ TUTAJ <–
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!