Nie samym żużlem człowiek żyje. Tak można rozpocząć relację z zawodów, które odbyły się w sobotnie popołudnie w Diedenbergen. Jednym z trzech turniejów rozgrywanych tego dnia na tamtejszej Speedway Arenie, był finał mistrzostw świata we flat tracku. Zwyciężył w niej reprezentant Finlandii - Lasse Kurvinen.
Sobota w Diedenbergen obfitowała w motocyklowe emocje. Już od 10:30 rozpoczęto pierwsze zmagania. Wówczas o tytuł najlepszego zawodnika globu rywalizowali młodzi zawodnicy na maszynach w klasie 125cc. Tym razem niestety bez reprezentantów Polski. Po złoto sięgnął Holender – Lester Matthijssen. Pełną relację z tych zawodów można znaleźć TUTAJ.
Niedługo po zakończeniu wspomnianego Youth Gold Trophy, odbyła się impreza zaliczana do sportów pochodnych od żużla – flat tracku. Specjaliści w tej dziedzinie, rywalizowali podczas pierwszego finału Indywidualnych Mistrzostw Świata. Dla niewtajemniczonych, w tej dyscyplinie jeździ się w biegach w obsadzie siedmioosobowej. Wyjątek stanowiły biegi barażowe i finałowe. W wyścigu "ostatniej szansy" spod startu wyruszało dziesięciu zawodników, a w decydującej gonitwie dnia aż… dwunastu.
Co to jest flat track? Wielu twierdzi, że to mieszanka motocrossu z supermoto lub odmiana żużla – łatwiejsza, wolniejsza i mniej niebezpieczna. Tymczasem mówimy o zupełnie innej dyscyplinie sportu motocyklowego. Owszem, z założenia jest ona podobna do żużla – zawodnicy ścigają się po okrągłym bądź owalnym torze, skręcając zawsze w lewo. Zwykle dosiadają motocykli pozbawionych przednich hamulców, mających na kołach opony na szutry. Zasada jest prosta: jazda w poślizgu i dzięki temu utrzymywanie jak największej prędkości. To daje szansę na zwycięstwo, ale też ogromną adrenalinę i frajdę. Teoretycznie zabawa jest łatwiejsza niż żużel, przy czym technika jazdy i motocykle się różnią. Żużlówki mają w wirażach kierownice skręcone tylko w prawo, są pozbawione hamulców i mają sztywne tylne zawieszenia. Ojczyzną flat tracku (inaczej: dirt tracku) jest Ameryka Północna, a dyscyplina ma już blisko 100 lat. Pierwszy oficjalny wyścig flattrackowy rozegrano w 1924 r. w Toledo w stanie Ohio.
Rywalizacja w 1. finale IMŚ flat track w Diedenbergen (fot. Damian Kuczyński)
Sobotni, pierwszy finał IMŚ zwyciężył Lasse Kurvinen. Droga po triumf nie była jednak taka prosta. Wyścig finałowy był bowiem rozgrywany aż trzykrotnie. W pierwszym podejściu Kurvinen najlepiej wyskoczył spod startu i pewnie zmierzał po złoty medal. Podczas rywalizacji w dwunastoosobowej obsadzie, upadł jednak na tor Francesco Cechini i spowodował przerwanie wyścigu. W powtórce Fin nie wystartował już tak dobrze i podróżował do mety na trzeciej lokacie. W trakcie trwania drugiego podejścia finału doszło natomiast do kolejnego zdarzenia, z udziałem aż czterech rajderów. Potrzebne było zatem kolejne powtórzenie gonitwy. "Do trzech razy sztuka", można rzec, gdyż reprezentant Finlandii, wystartował w niej jeszcze lepiej, niż za pierwszym razem. Do mety dojechał pierwszy, z kilkunastometrową przewagą nad drugim Markusesm Jellem. Lasse Kurvinen jest ponadto aktualnym mistrzem świata. W ubiegłym roku wywalczył tytuł w cyklu IMŚ flat tracku.
Markus Jell to natomiast postać związana cały czas ze speedwayem. Niemiec jest aktywnym zawodnikiem ice racingu i indywidualnym mistrzem swojego kraju w tej odmianie żużla.
Specjaliści od flat tracku, po rozegraniu pierwszego finału w Diedenbergen, mają przed sobą jeszcze rywalizację w Debreczynie (Węgry), Pardubicach (Czechy) oraz Boves-Cuneo (Włochy).
Wyniki:
1. Lasse Kurvinen (Finlandia) (6,3,5,5) 19 + 1. miejsce w finale
2. Markus Jell (Niemcy) (6,4,6,4) 20 + 2. miejsce w finale
3. Bailo Pelegrin Gerard (Hiszpania) (5,6,5,4) 20 + 3. miejsce w finale
4. Kevin Corradetti (Włochy) (5,5,6,5) 21 + 4. miejsce w finale
5. Sebastien Jean Pierre (Francja) (5,4,6,2) 17 + 5. miejsce w finale
6. Adrian Garin Vera (Hiszpania) (6,4,4,4) 18 + 6. miejsce w finale
7. Hanson Schruf (Austria) (4,3,2,6) 15 + 7. miejsce w finale
8. Daniele Moschini (Włochy) (6,6,6,6) 24 + 8. miejsce w finale
9. Nikolaus Klaus Mayr (Austria) (3,6,3,6) 18 + 9. miejsce w finale
10. Daniele Tonelli (Włochy) (2,5,5,2) 14 + 10. miejsce w finale
11. Ervin Krajcovic (Czechy) (4,5,4,2) 15 + 2. m-ce w barażu + 11. m-ce w finale
12. Francesco Cechini (Włochy) (5,6,4,6) 21 + W w finale
13. Jiri Kraus (Czechy) (3,4,4,3) 14 + 3. m-ce w barażu
14. Kai Haase (Niemcy) (2,3,3,1) 9 + 4. m-ce w barażu
15. Wilfried Delestre (Francja) (4,2,3,3) 12 + 5. m-ce w barażu
16. Marco Troiano (Włochy) (1,3,3,5) 12 + 6. m-ce w barażu
17. Ondrej Svedik (Czechy) (3,1,5,4) 13 + 7. m-ce w barażu
18. Martin Sulzbacher (Austria) (2,5,1,3) 11 + 8. m-ce w barażu
19. Kamil Peuker (Czechy) (1,2,2,5) 10 + 9. m-ce w barażu
20. Yasmin Poppenreiter (Austria) (2,2,2,3) 9 + 10. m-ce w barażu
21. Tim Greig (Wielka Brytania) (3,1,2,2) 8
22. Mariuxi Taranto (Ekwador) (1,2,1,1) 5
23. Hannes Kohn (Niemcy) (4,W,NS,NS) 4
24. Alexandre Artzt (Francja) (D,0,1,1) 2
Podium zawodów. Od lewej: Markus Jell, Lasse Kurvinen, Bailo Pelegrin Gerard (fot. Damian Kuczyński)
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!