Juniorzy we wtorek i środę rywalizowali na torze w Tarnowie w w ramach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Obie te rundy wygrała ekipa Bocar Włókniarza Częstochowa. Na drugim miejscu dwukrotnie znaleźli się zawodnicy Unii Tarnów.
Piotr Świercz, który zaliczył solidne występy (9 pkt, 8 pkt.), mógł być zadowolony ze swojej postawy – Nie jest źle. Dobrze mi się jeździło. Lepiej co prawda to wyglądało we wtorek, pod kątem techniki i ogólnej jazdy. W środę tor się trochę rozwalił, ale nie ma co narzekać. Można było się fajnie pościgać – powiedział zawodnik.
Mimo że Świercz prezentuje w obecnym sezonie dość solidny poziom to nie dostawał dużo szans od trenera na występy w meczach ligowych. Jak dodaje junior Unii Tarnów w jego wieku najważniejsza jest jazda – Czuje się już całkiem dobrze, mam wrażenie, że jestem już „rozjeżdzony”, ale dla mnie najważniejsze są starty. Jeśli jest ich dużo to i ja lepiej się prezentuje. Jazdy nigdy dość – dodał Świercz.
Unia Tarnów nie ma już matematycznych szans na utrzymanie w lidze. Młody żużlowiec upatruje w tym swoją szansę na częstsze możliwości startu na poziomie Ewinner 1 Ligi żużlowej – Teraz zostały nam mecze o nic tak naprawdę. Niestety spadamy do II ligi i jedynie co będziemy chcieli pokazać w tych ostatnich meczach, to że mimo wszystko możemy się fajnie pościgać i godnie zaprezentować przed kibicami. Mam nadzieję, że teraz gdy nie walczymy już o utrzymanie to dostanę więcej szans na występy. Ja ze swojej strony mogę obiecać, że dam z siebie wszystko w każdym biegu, w którym pojawię się na torze – skwitował wychowanek klubu z Tarnowa.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!