Zawodnicy Wybrzeża muszą jeszcze poczekać, zanim wyjadą na tor po zimowej przerwie. Ostatnie opady śniegu pokrzyżowały plany działaczom, którzy zostali zmuszeni do przełożenia zaplanowanych ćwiczeń na torze w Gdańsku.
Kluby budzą się już ze zimowego snu i planują wyjazdy na żużlowe tory. Swoje pierwsze treningi pojechano m.in, w Ostrowie, Rybniku czy Gnieźnie. Ambitne plany miało Wybrzeże. Gdańszczanie chcieli wyjechać na tor pod koniec tygodnia, ale opady śniegu oraz minusowe temperatury sprawiły, że podjęto decyzję o przeniesieniu ćwiczeń na przyszły tydzień: – Chcieliśmy wyjechać na tor w czwartek i piątek. Opady śniegu, ujemna temperatura w poniedziałek i wtorek oraz niekorzystna prognoza pogody na czwartek, pokrzyżowały nam plany. Musimy wszystko przesunąć na przyszły tydzień – powiedział Eryk Jóźwiak.
Na samym treningu miała się zjawić znaczna część tegorocznego składu Wybrzeża. Wśród nazwisk, które miały pokręcić kółka na owalu znajdują się m.in. Krystian Pieszczek, Lukas Fienhage, Jakub Jamróg czy młody Duńczyk Kevin Juhl Pedersen. Miało zjawić się więcej zawodników, ale z uwagi na możliwe przesunięcie terminu inauguracji eWinner 1. Ligi Żużlowej, Eryk Jóźwiak zdecydował się na odwołanie ich przyjazdu: – Jeszcze kilka dni temu chcieliśmy ściągnąć do Gdańska wszystkich zawodników, ale grozi nam przesunięcie rozpoczęcia eWinner 1. Ligi, więc niektórzy zawodnicy zagraniczni zostali odwołani i czekają na dalsze informacje. Wiktor Kułakow już przyjechał do Polski. W razie potrzeby może skorzystać z gościnności eWinner Apatora i pokręcić kilka "kółek" na toruńskiej MotoArenie. Rasmus Jensen z kolei ostatnio pojeździł w duńskim Vojens – dodał menedżer Zdunek Wybrzeża.
źródło: social media Wybrzeża Gdańsk
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!