W polskim żużlu mamy problem z niuansami. Jeżeli najmniejsza rzecz nie „zagra”, zawody stają pod znakiem zapytania i często zostają odwołane. Począwszy od dziurki na torze, kończąc na wystającym krawężniku. Są jednak miejsca, gdzie speedway odbywa się w każdych warunkach.
Wielka Brytania jest matką ligowego żużla na świecie. Teraz kondycja tego sportu na Wyspach trochę podupada, gdyż systematycznie jakiś ośrodek kończy swoją działalność. Problem jest też z kibicami. Trybuny angielskiego stadionu wypełnione są raczej starszymi ludźmi, gdzieniegdzie tylko widać młode twarze. Jednak speedway w tym kraju dzięki nim dalej się trzyma. W praktycznie każdym istniejącym nadal klubie, działają osoby z pasją i zaangażowaniem. Prężnie funkcjonują stadionowe sklepiki, w których sprzedawane są różniste pamiątki, jakich u nas nie ma nawet w połowie takiej ilości. Przywiązywana jest duża waga do programów, które wypełnia praktycznie każdy kibic. Prawie wszystkie kluby prowadzą sprzedaż archiwalnych programów, które kupują przyjezdni i miejscowi „zbieracze”. Dzisiaj jednak nie o tradycjach angielskiego żużla, a o konkretnym wydarzeniu mającym ostatnio tam miejsce. Wszystko w następnych akapitach.
W poprzednią sobotę (13 lipca) udaliśmy się do miejscowości Stoke na zawody żużlowe. Było to dzień po finale DMŚJ w Manchesterze, a z uwagi na to, że tory te dzieli tylko godzina jazdy, zaistniała idealna okazja do obejrzenia tamtejszego speedwaya. Impreza nie byle jaka, bo organizowana przez brytyjską federację. Pełna nazwa to National Development League Fours, a więc mistrzostwa czwórek ligi, która jest odpowiednikiem naszej 2.LŻ. Turniej składał się z 24 wyścigów, a do prezentacji wyszło aż 40 zawodników! Pierwsza faza zmagań składała się z dwóch grup po cztery drużyny. Każda ekipa dysponowała pięcioma rajderami. Biegi rozgrywane były na zmianę, raz z jednej, raz z drugiej grupy. Po odjechaniu fazy zasadniczej, złożonej z gonitw szesnastu, wyłoniono po dwie drużyny najlepsze ze swoich grup i pojechały one w wielkim finale.
Stadion w Stoke (fot. Damian Kuczyński)
Warto zauważyć kilka rzeczy, które odróżniają nasz speedway, naszpikowany regulaminami do znudzenia, od takiego, który może być po prostu ludzki. W biegu dziesiątym mieliśmy do czynienia z upadkiem, w którym ucierpiało dwóch zawodników. Aby umożliwić im dojście do siebie, zdecydowano się o przełożeniu powtórki tej gonitwy na później, a w międzyczasie odjechanie kolejnego biegu. Kolejną rzeczą, jaka przykuwa uwagę jest możliwość stosowania rezerwy. Po upadku, jaki miał miejsce w czwartym biegu, drużyna Kent Kings mogła dokonać zmiany, za poturbowanego Roba Ledwitha, w związku z tym, że nie był on winnym zdarzenia. Takie niuanse, a jednak pokazują, że żużel może być sportem dla ludzi i nieobostrzonym przez psujące go przepisy.
Do bardzo poważnie wyglądającego upadku doszło w ostatnim wyścigu fazy zasadniczej. W jego wyniku drewniana banda na prostej, niedaleko od wyjścia z pierwszego łuku została dosłownie zniszczona! Nie nadawała się kompletnie do użytku, gdyż była całkowicie popękana. W głowie od razu pojawiła się myśl, że zawody będą musiały zostać przerwane. Otóż wcale nie! Wystarczyło 10 minut, paru ludzi, kilka plastikowych paseczków zaciskowych, 2 nowe elementy drewniane i wiertarka. Oraz oczywiście chęci. Chwila moment, a wszystko było gotowe. Nowe elementy bandy różniły się tylko kolorem, ale swoją funkcję jak najbardziej spełniały. To jest dowód na to, że jeżeli się chce, to można wszystko.
Widok bandy zniszczonej po wypadku (fot. Damian Kuczyński)
Proces naprawy bandy (fot. Damian Kuczyński)
Mocowanie nowej bandy za pomocą plastikowych pasków i wiertarki (fot. Damian Kuczyński)
Efekt końcowy (fot. Damian Kuczyński)
Wbrew pozorom zawody wcale się nie przeciągnęły zbyt długo i nie trwały dłużej niż 3 godziny. Kibicom, którzy zostali do końca, wynagrodzone zostało to w ostatnim wyścigu. Emocje, jakie zaserwowali żużlowcy, poderwały do góry cały stadion. Miejscowa drużyna – Stoke Potters – dosłownie na kresce wydarła zwycięstwo ekipie z wyspy – Isle of Wight Warriors. Sędzia dłuższą chwilę zastanawiał się, jaką decyzję podjąć, ale ostatecznie to Connorowi Colesowi z szeregów gospodarzy przyznane zostały 3 „oczka”. To na pewno jedno z większych osiągnięć drużyny Stoke w ostatnich latach. Radość trwała długo, a po dekoracji przyszedł czas na zasłużone świętowanie…
Triumfatorzy – Stoke Potters (fot. Damian Kuczyński)
Wyniki:
Faza zasadnicza:
Półfinał 1:
I. Stoke Potters: 18
1. Tom Perry (2,1) 3
2. Connor Coles (3,2) 5
3. Joe Lawlor (3,3) 6
4. Luke Priest (2,2) 4
5. Joe Alcock – ns
II. Isle of Wight Warriors: 14
1. Ben Morley (3,3) 6
2. Georgie Wood (0,3) 3
3. Danno Verge (2,2) 4
4. Chad Wirtzfeld (0,1) 1
5. Connor King – ns
III.–IV. Cradley Heathens: 8
1. Jack Smith (2,2) 4
2. Max Clegg (T,T) 0
3. Danny Halsey (3,D) 3
4. Tom Spencer (U,1) 1
5. Harry McGirk (0,0) 0
III.–IV. Leicester Lions: 8
1. Danyon Hume (1,0) 1
2. Ryan Terry-Daley (1,0) 1
3. Joe Thompson (1,1) 2
4. Dan Thompson (1,3) 4
5. Luke Whitehead – ns
Półfinał 2:
I. Mildenhall Fen Tigers: 16
1. Danny Ayres (3,3) 6
2. Henry Atkins (1,3) 4
3. Matt Marson (1,1) 2
4. Jason Edwards (2,2) 4
5. Elliot Kelly – ns
II. Kent Kings: 14
1. Drew Kemp (3,W) 3
2. Anders Rowe (3,W) 3
3. Jordan Jenkins (3,3) 6
4. Rob Ledwith (U/-,-)
5. Bailey Fellows (0,2) 2
III.–IV. Plymouth Gladiators: 8
1. Richard Andrews (1,2) 3
2. Ben Wilson (2,3) 5
3. Luke Chessell (0,0) 0
4. David Vallinger (W,W) 0
5. Adam Sheppard – ns
III.–IV. Belle Vue Colts: 8
1. Connor Bailey (2,1) 3
2. Danny Phillips (W,W) 0
3. Jordan Palin (1,2) 3
4. Kyle Bickley (2,D) 2
5. Ben Rathbone – ns
Finał:
I. Stoke Potters: 15
1. Tom Perry (3,1) 4
2. Connor Coles (W,3) 3
3. Joe Lawlor (2,2) 4
4. Luke Priest (1,3) 4
II. Isle of Wight Warriors: 14
1. Ben Morley (3,3) 6
2. Chad Wirtzfeld (1,1) 1
3. Danno Verge (1,0) 1
4. Georgie Wood (3,2) 5
III. Mildenhall Fen Tigers: 13
1. Matt Marson (0,0) 0
2. Henry Atkins (2,1) 3
3. Danny Ayres (2,3) 5
4. Jason Edwards (3,2) 5
IV. Kent Kings: 6
1. Drew Kemp (2,2) 4
2. Anders Rowe (1,-) 1
3. Jordan Jenkins (0,1) 1
4. Rob Ledwith (-,-) NS
5. Bailey Fellows (0,0,D) 0
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!