Po długich przejściach i w niepełnej stawce, ale nareszcie udało się zainaugurować cykl Speedway Diamond Cup! Blisko trzygodzinne zawody na torze we francuskim Lamothe-Landerron padły łupem Michaela Jepsena Jensena.
Długi i szeroki tor w Akwitanii nie przynosił wielkich emocji. Sprawy nie poprawiał także fakt, że ze względu na obecność tylko trzynastki zawodników zastosowano bardzo specyficzną tabelę biegową. Zawody przeciągały się, gdyż po każdej gonitwie mieliśmy chwilę przerwy ze względu na dwa starty z rzędu któregoś z zawodników. Biegi były zresztą rozłożone bardzo nieregularnie. Przykładowo Stephane Tresarrieu już po dwóch rozegranych wyścigach miał za sobą dwa występy, a Grzegorz Zengota i Wadim Tarasienko wystartowali trzykrotnie w pięciu początkowych biegach.
Tymczasem niedoszły rezerwowy, w ostatniej chwili włączony do regularnej stawki Nicolas Vicentin rozpoczął zmagania od gonitwy… szóstej. Natomiast Jakub Jamróg miał wpisaną w program ogromną przerwę, gdyż po biegu pierwszym musiał czekać aż do… dziesiątego! Później tarnowianin startował w gonitwach dwunastej i trzynastej, bowiem właśnie trzynaście biegów składało się na fazę zasadniczą francuskich zawodów. Po niej żużlowcy z miejsc 1-12 zostali podzieleni na trzy czwórki i odjechali kolejno finały: C, B i A decydujące o ostatecznej klasyfikacji. Trzynasty, pechowy żużlowiec skończył zmagania po czterech odjechanych biegach.
Zgromadzoną na stadionie publiczność nieco obudził dopiero bieg trzeci. W nim główny faworyt całego cyklu, Amerykanin Greg Hancock, po przegranym starcie i źle rozegranym pierwszym łuku przez długi czas plasował się na przedostatniej pozycji. Przez niemal cały bieg nękał atakami Davida Bellego i dopiął swego dopiero na ostatnim okrążeniu, ale na liderującego Linusa Sundstroema zabrakło mu już czasu. Na kolejne mijanki trzeba było czekać aż do biegu szóstego. Wówczas Stephane Tresarrieu po wyraźnie przegranym starcie przejechał niczym pociąg TGV obok Nicolasa Vicentina.
Bardzo duży wpływ na dyspozycję zawodników miał przydział pól startowych (korzystne były tylko A i C) oraz długość przerw pomiędzy biegami. Te dwa czynniki sprawiły, że do gigantycznej sensacji doszło w biegu siódmym. Greg Hancock całkowicie przespał start i na trasie nie dał już rady choćby zbliżyć się do żadnego z rywali, nawet niemal anonimowego dla wielu polskich kibiców Włocha Nicolasa Vicentina! Dzięki wpadce Amerykanina, a także słabszym występom Iversena, Jensena czy Sundstroema, już po ósmym wyścigu zwycięstwo w rundzie zasadniczej 1. rundy Speedway Diamond Cup zapewnił sobie Grzegorz Zengota.
Tymczasem słaba passa Hancocka trwała. W dziesiątym wyścigu 48-latek również nie odniósł zwycięstwa i na tym etapie stracił szanse na awans do finału A! Z dorobkiem siedmiu oczek „Grin” był dopiero siódmy i załapał się zaledwie do rywalizacji o piąte miejsce w turnieju, którą ostatecznie wygrał. Natomiast obok Zengoty, do decydującej gonitwy awansowali: Michael Jepsen Jensen, David Bellego i Krystian Pieszczek. W pierwszym podejściu do finału A prowadził Grzegorz Zengota przed Davidem Bellego, jednak na tor upadł Krystian Pieszczek. Wychowanek Wybrzeża Gdańsk został wykluczony i zakończył zmagania na czwartym miejscu. Z powtórki skorzystał Michael Jepsen Jensen i to Duńczyk zdobył 100 punktów do klasyfikacji generalnej!
Wyniki:
1. Michael Jepsen Jensen #52 (Dania) (3,1,2,3) 9 + 1. miejsce w finale A
2. Grzegorz Zengota #29 (Polska) (2,3,3,3) 11 + 2. miejsce w finale A
3. David Bellego #16 (Francja) (1,2,2,3) 8 + 3. miejsce w finale A
4. Krystian Pieszczek #707 (Polska) (2,2,2,2) 8 + wykluczenie w finale A
—-
5. Greg Hancock #45 (Stany Zjednoczone) (2,0,2,3) 7 + 1. miejsce w finale B
6. Niels-Kristian Iversen #88 (Dania) (1,3,3,0) 7 + 2. miejsce w finale B
7. Wadim Tarasienko #3 (Rosja) (1,0,2,3) 6 + 3. miejsce w finale B
8. Linus Sundstroem #53 (Szwecja) (3,3,0,1) 7 + 4. miejsce w finale B
—-
9. Jakub Jamróg #31 (Polska) (1,1,1,d) 3 + 1. miejsce w finale C
10. Luke Becker #22 (Stany Zjednoczone) (0,3,2,1) 6 + 2. miejsce w finale C
11. Tomasz Gapiński #82 (Polska) (0,1,1,2) 4 + 3. miejsce w finale C
12. Stephane Tresarrieu #17 (Francja) (0,0,1,0) 1 + 4. miejsce w finale C
—-
13. Nicolas Vicentin #18 (Włochy) (0,1,0,d) 1
Bieg po biegu:
1. Sundstroem, Zengota, Jamróg, Tresarrieu
2. Jensen, Pieszczek, Tarasienko, Tresarrieu
3. Sundstroem, Hancock, Bellego, Tarasienko
4. Zengota, Bellego, Jensen, Gapiński
5. Zengota, Tarasienko, Iversen, Becker
6. Iversen, Bellego, Tresarrieu, Vicentin
7. Zengota, Pieszczek, Vicentin, Hancock
8. Iversen, Pieszczek, Gapiński, Sundstroem
9. Becker, Jensen, Sundstroem, Vicentin
10. Jensen, Hancock, Jamróg, Iversen
11. Hancock, Becker, Gapiński, Tresarrieu
12. Tarasienko, Gapiński, Jamróg, Vicentin (d)
13. Bellego, Pieszczek, Becker, Jamróg (d)
Finały:
14. Jamróg, Becker, Gapiński, Tresarrieu
15. Hancock, Iversen, Tarasienko, Sundstroem
16. Jensen, Zengota, Bellego, Pieszczek (w)
Klasyfikacja generalna Speedway Diamond Cup:
1. Michael Jepsen Jensen #52 (Dania) – 100
2. Grzegorz Zengota #29 (Polska) – 80
3. David Bellego #16 (Francja) – 60
4. Krystian Pieszczek #707 (Polska) – 50
5. Greg Hancock #45 (Stany Zjednoczone) – 45
6. Niels-Kristian Iversen #88 (Dania) – 40
7. Wadim Tarasienko #3 (Rosja) – 36
8. Linus Sundstroem #53 (Szwecja) – 32
9. Jakub Jamróg #31 (Polska) – 29
10. Luke Becker #22 (Stany Zjednoczone) – 26
11. Tomasz Gapiński #82 (Polska) – 24
12. Stephane Tresarrieu #17 (Francja) – 22
13. Nicolas Vicentin #18 (Włochy) – 20
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!