Maciej Janowski i Piotr Pawlicki to bardzo utytułowani zawodnicy, którzy od lat są na arenie międzynarodowej uznanymi markami. Łączy ich tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów, który mają na swoim koncie. Są multimedalistami mistrzostw Polski.
Ich główny sponsor Red Bull przepytał ich o przygotowania do nadchodzącego sezonu. Maciej Janowski odparł przykładowo, że jego przygotowania rokrocznie wyglądają podobnie. -Scenariusz co roku jest podobny. Po ostatnim meczu rozgrywek czuję się zmęczony fizycznie oraz emocjonalnie i po prostu potrzebuję odpoczynku. – rozpoczął wypowiedź po czym kontynuował. -Zima mija jak zwykle mega aktywnie – był snowboard, biegówki, skitoury, no i oczywiście mnóstwo spacerów i biegania. Przyznam też, że rowerowa przynęta została połknięta i po latach pewnego sceptycyzmu ostro wkręciłem się w temat. Zrobiłem sporo kilometrów w Hiszpanii, a teraz czekają mnie ciężkie treningi z Mariuszem Cieślińskim. To sprawdzony schemat.
Opowiedział także o tym jak dla niego dłuży się okres oczekiwania aż ponownie wsiądzie na motocykl. -Potem wydaje mi się, że tych kilka miesięcy do kolejnego sezonu to wieczność, a następnie… ten czas tak szybko mija, że nie sam nie wiem, jak to się dzieje, a już trzeba wskakiwać na motocykl. Teraz wygląda to podobnie.
Piotrowi Pawlickiemu także odpowiadają klimaty południowoeuropejskie -Ja w pewnym sensie także postawiłem na dobrze znany mi schemat. Przez kilka lat jeździliśmy do Hiszpanii na zgrupowania z Unią, poznałem ten klimat i postanowiłem to kontynuować. – zaczął swoją wypowiedź.
Młodszy z braci zaznaczył jednak, że niedawno zmodyfikował nieco swój plan przygotowawczy odchodząc od treningów na motocrossie. -Na klubowych obozach dominował motocross i tu wprowadziłem pewną zmianę – crossówkę zastąpiłem motocyklem enduro i muszę przyznać, że fun jest niesamowity! Z grupą przyjaciół eksplorujemy genialne tereny i godzinami wspinamy się na jedną górę, ale widoki i radocha na szczycie rekompensują wszystko. Taka jazda jest wielkim wyzwaniem, bardzo męczy, ale i dzięki temu poprawia wydolność oraz kondycję. Rower też jest grany, bieganie również, więc mogę śmiało powiedzieć, że na nudę nie ma czasu. Nie mogę doczekać się wyjazdu na tor, treningów na motocyklu żużlowym i pierwszego meczu – zakończył rozmowę dla redbull.com.
Cały materiał dostępny jest na stronie redbull.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!