Grzegorz Zengota w piątkowy wieczór spotkał się ze sponsorami i bliskimi, by podsumować sezon 2021 w jego wykonaniu. Dla 33-letniego zawodnika był to pierwszy pełny sezon po powrocie na tor po paskudnym złamaniu nogi w 2019 roku.
Grzegorza Zengotę w ostatnich latach prześladował ogromny pech. Wychowanek Falubazu Zielona Góra podczas przygotowań do sezonu 2019 złamał nogę, a przez pomyłkę lekarzy pod znakiem zapytania stanął nie tylko powrót na tor, ale i pełna sprawność Zengoty. „Zengi” po długiej rehabilitacji wrócił do jazdy dopiero w trakcie rozgrywek w ubiegłym roku i zasilił Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Po całkiem udanych występach zdecydował się na kontrakt i spędził w Bydgoszczy sezon 2021.
Zakończony już sezon nie był dla Zengoty najlepszy. Wyniki 33-letniego zawodnika były całkiem niezłe, jednak nie omijały go także kontuzje. Po upadku w Rybniku u Zengoty stwierdzono złamanie żeber i odmę. Po powrocie do jazdy, kontuzja się odnowiła i żużlowiec Polonii był zmuszony znów odpocząć od ścigania.
Ostatecznie Zengota zakończył sezon eWinner 1. Ligi Żużlowej z 20. średnią biegową, która wyniosła dokładnie 1,870. Przez cały sezon „Zengi” zaliczył tylko 46 wyścigów i zdobył 77 punktów z 9 bonusami. Po zakończeniu rozgrywek nie osiągnął porozumienia z Polonią Bydgoszcz i zdecydował się na transfer do ROW-u Rybnik.
W piątkowy wieczór Grzegorz Zengota podsumował swoje starty w 2021 roku w gronie bliskich i sponsorów. Podczas wydarzenia sam wcielił się w… lekarza.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!