Sztab szkoleniowy Stelmet Falubazu Zielona Góra przekazał, że celem nadrzędnym dla klubu jest to, aby szybko wyjechać na tor. Klub rozważa wszystkie możliwe opcje - od jazd przy W69 po wyjazd zagraniczny.
Czwarta drużyna ubiegłorocznych zmagań w PGE Ekstralidze bardzo szybko rozpocznie przygotowania do tegorocznej batalii ligowej. 14 marca podopieczni Piotra Żyto w najmocniejszym składzie mają się udać do Opola na trening punktowany z tamtejszym OK Bedmet Kolejarzem Opole. Tak wczesna data sparingu sprawia, że na tor trzeba wyjechać jeszcze wcześniej, by złapać optymalny kontakt z motocyklem.
– Codziennie analizujemy prognozy pogody i przyglądamy się naszej nawierzchni. Chcielibyśmy w niedługim czasie po powrocie z obozu wyjechać na tor w Zielonej Górze i tutaj przygotowywać się do sparingów. Dużo zależy jednak od warunków atmosferycznych. Jeśli okaże się, że jazdy w Zielonej Górze nie będą możliwe to prawdopodobnie wybierzemy się na inny tor w Polsce, lub nawet w innym kraju Europy. Być może będzie to obiekt w słowackiej Žarnovicy – powiedział Piotr Żyto na łamach serwisu falubaz.com.
Słowacki plan B nikogo raczej nie dziwi, bowiem przed sezonem bardzo często z tamtejszego obiektu korzysta miejscowy reprezentant – Martin Vaculik. Stelmet Falubaz Zielona Góra z przedsezonowego zgrupowania w Świnoujściu wraca 29 lutego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!