Zwycięstwem za trzy punkty drużyny MRGARDEN GKM Grudziądz zakończył się piątkowy mecz przy Hallera 4. Wśród gości najlepiej punktującym zawodnikiem był Bartosz Zmarzlik, natomiast wśród gospodarzy Artiom Łaguta.
Przed spotkaniem prognozy pogody nie były optymistyczne. Na godzinę rozpoczęcia spotkania zapowiadano burze i gwałtowne ulewy oraz przelotne opady w trakcie meczu. Jednak aura okazała się być łaskawa i przez cały ten czas spadło może parę kropel.
Gospodarze rozpoczęli od dwóch mocnych uderzeń. Bardzo pewnie para Bjerre – Lindbäck przywiozła do mety podwójne zwycięstwo, a chwilę po nich po ciekawej walce najpierw Turowski, a później Wieczorek przywieźli cenne 4 „oczka”.
Kibice Grudziądza lekko zamarli, gdy w kolejnej gonitwie para Polaków – Buczkowski i Pawlicki przegrała 1:5 z Andersem Thomsenem i Krzysztofem Kasprzakiem. Gorzowianie zbliżyli się na dwa punkty, ale okazało się, że nie ma się czym martwić. Kolejne biegi to dominacja miejscowych. Atomowy Łaguta jadący daleko przed pozostałymi zawodnikami, wyjątkowo dzielnie walczący „Anton”, jeżdżący już tradycyjnie po bandach Przemysław Pawlicki czy solidny Kenneth Bjerre stanowili o sile drużyny. Dodatkowo punkty Krzysztofa Buczkowskiego, choć jest ich niewiele, były przywiezione podczas dwóch cennych podwójnych zwycięstw. Należy wspomnieć, że kolejny raz dobrze pojechała w Grudziądzu młodzież, gdzie Marcin Turowski w czwartym okrążeniu jechał przez chwilę przed Bartkiem Zmarzlikiem. Udało im się nie przegrać z juniorami drużyny przeciwnej.
Kuriozalna sytuacja miała miejsce w wyścigu numer 8. Łagucie przed samym startem zdefektował motocykl, został więc z wyścigu wykluczony. Wydawało się, że gorzowianie mają szansę na zdobycie pewnych pięciu punktów na juniorze gospodarzy. Po chwili sędzia chciał wznowić wyścig, lecz Kildemand odjechał od taśmy, co jest niezgodne z regulaminem i skutkuje wykluczeniem – na starcie zostało dwóch zawodników i tym sposobem jeden punkt uciekł z całościowej rywalizacji.
Po stronie gości można było liczyć na Bartosza Zmarzlika, który jednak również nie ustrzegł się błędów. Solidnie pojechał również Krzysztof Kasprzak. Obaj byli wykorzystani jako rezerwy taktyczne w spotkaniu, choć dyskusyjnym może być fakt wystawienia Bartosza w zastępstwie, gdy po drugiej stronie barykady był junior, którego Szymon Woźniak, który był zastępowany, raczej też powinien pokonać. Bezbarwni natomiast byli wyżej wspomniany bydgoszczanin, Peter Kildemand oraz, poza świetnym startem w biegu drugim Mateusza Bartkowiaka, gorzowska młodzież.
W końcówce spotkania lepsi goście, jednak podczas całego meczu grudziądzanie zbudowali taką przewagę, że w zasadzie już po wyścigu 14. wiadomo było, że tylko przegrana 0:5 w ostatniej gonitwie sprawi, że bonus przepadnie.
W ogólnym rozrachunku wynik to 90:89 dla grudziądzan, a więc zaledwie jednym punktem udało się im zwyciężyć. Kolejny raz drużyna MRGARDEN GKM Grudziądz pokazała, że na swoim domowym torze są niezwykle silni i przybliżyli się mocno do rundy play off, natomiast gorzowianie będą mieli piekielnie ciężkie zadanie, by się do niej przedostać.
MRGARDEN GKM Grudziądz: 51 (90)
9. Kenneth Bjerre (3,1*,3,2,0) 9+1
10. Antonio Lindbäck (2*,2,2*,1,0) 7+2
11. Przemysław Pawlicki (1,3,3,3,1) 11
12. Krzysztof Buczkowski (0,2*,2*,D) 4+2
13. Artiom Łaguta (3,3,W,3,3) 12
14. Kamil Wieczorek (1,0,1) 2
15. Marcin Turowski (3,1,2) 6
16. Roman Lachbaum NS
truly.work Stal Gorzów: 38 (89)
1. Szymon Woźniak (0,0,3,-,-) 3
2. Peter Kildemand (1,1,W,0) 2
3. Krzysztof Kasprzak (3,2,0,2,2,2*) 11+1
4. Anders Thomsen (2*,1*,1,1,1*) 6+3
5. Bartosz Zmarzlik (2,3,1,2,3,3) 14
6. Rafał Karczmarz (0,0,0) 0
7. Mateusz Bartkowiak (2,0,0) 2
8. Alan Szczotka NS
Bieg po biegu:
1. Bjerre, Lindbäck, Kildemand, Woźniak 5:1 (5:1)
2. Turowski, Bartkowiak, Wieczorek, Karczmarz 4:2 (9:3)
3. Kasprzak, Thomsen, Pawlicki, Buczkowski 1:5 (10:8)
4. Łaguta, Zmarzlik, Turowski, Bartkowiak 4:2 (14:10)
5. Pawlicki, Buczkowski, Kildemand, Woźniak 5:1 (19:11)
6. Łaguta, Kasprzak, Thomsen, Wieczorek 3:3 (22:14)
7. Zmarzlik, Lindbäck, Bjerre, Karczmarz 3:3 (25:17)
8. Woźniak, Turowski, Kildemand (W), Łaguta (W) 2:3 (27:20)
9. Bjerre, Lindbäck, Thomsen, Kasprzak 5:1 (32:21)
10. Pawlicki, Buczkowski, Zmarzlik, Bartkowiak 5:1 (37:22)
11. Łaguta, Kasprzak, Lindbäck, Kildemand 4:2 (41:24)
12. Pawlicki, Zmarzlik, Wieczorek, Karczmarz 4:2 (45:26)
13. Zmarzlik, Bjerre, Thomsen, Buczkowski (D) 2:4 (47:30)
14. Łaguta, Kasprzak, Thomsen, Lindbäck 3:3 (50:33)
15. Zmarzlik, Kasprzak, Pawlicki, Bjerre 1:5 (51:38)
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!