To nie jest wymarzony start PGE Ekstraligi dla Stelmet Falubazu Zielona Góra.
Już na początku rozgrywek drużyna zaliczyła dwie bardzo kompromitujące porażki. Na inaugurację sezonu, na stadionie przy Wrocławskiej 69, Falubaz podejmował Orlen Oil Motor Lublin, gdzie przegrał aż 31:59.
Podopieczni Piotra Protasiewicza liczyli, że pierwszy mecz to jedynie chwilowe potknięcie. Ekipa lubuskich „Myszy” liczyła, że w następnym spotkaniu pokaże pełnię swojego potencjału. Zwłaszcza że przez wielu ekspertów Stelmet Falubaz Zielona Góra jest postrzegany jako zespół, który może walczyć o medale Drużynowych Mistrzostw Polski.
Niestety, ekipa „PePe” zderzyła się z przysłowiową ścianą. Betard Sparta Wrocław na własnym torze również zdeklasowała Stelmet Falubaz, wygrywając 60:30. Dzięki takiej wygranej praktycznie już po pierwszym meczu rozstrzygnęła się kwestię punktu bonusowego.
Po niedzielnym spotkaniu zapytaliśmy najnowszy nabytek zespołu spod „winnego grodu”, Leona Madsena, o przyczyny tak słabych występów całej drużyny oraz jego własnej postawy:
– Uh, nie czuję się z tym dobrze. Tak, to nie był dobry występ całego zespołu. Więc… no, cóż mogę powiedzieć? Jest po prostu źle. To trudny początek, trudny start dla drużyny.
To ciężki start sezonu, tak jak się spodziewaliśmy, ale wyniki, które osiągnęliśmy, zdecydowanie nie są w porządku. To trochę wstydliwe – przegrać trzydziestoma punktami. Jesteśmy lepsi niż to. Powinniśmy być lepsi, niż pokazujemy.
Wiem, że to się w końcu zmieni. Mam nadzieję, że uda nam się odbyć kilka dobrych treningów przed kolejnym meczem z Grudziądzem i że uda się odmienić te występy.
Kiedy zaczniemy wygrywać, przyjdzie pozytywna energia i, miejmy nadzieję, wszystko zacznie iść w dobrym kierunku.
To trudny moment – dwie duże porażki przeciwko prawdopodobnie dwóm najlepszym drużynom w Ekstralidze. Na ich tle nie wyglądamy dobrze. Mam jednak nadzieję, że szybko uda się to poprawić.
Falubaz Zielona Góra z problemami technicznymi?
Zapytany o to, czy jego słaba postawa może być efektem problemów sprzętowych, Madsen odpowiedział:
– To nie jest takie proste. W żużlu wszystko jest bardzo skomplikowane. Te drobne zmiany, które można wprowadzić w motocyklach i silnikach…
Na przykład, jeśli przyjechałeś z niewłaściwym silnikiem, to bez względu na to, założysz w motocyklu to i tak nie będziesz szybki. Dokładnie ja dzisiaj miałem.
Ekipa Stelmet Falubazu Zielona Góra będzie miała okazję zatrzeć złe wrażenie już w najbliższy piątek. Zmierzą się oni z rewelacją tegorocznych rozgrywek – Bayersystem GKM-em Grudziądz.
Czy podopiecznym Piotra Protasiewicza uda się przełamać? Przekonamy się niebawem. Relację z tego spotkania znajdziecie na speedwaynews.pl.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!