Daniel Bewley najlepszy w stolicy Walii. Czy wraz z końcem serii zakończy się współpraca Bartosza Zmarzlika z Ryszardem Kowalskim?
Speedway Grand Prix ponownie zawitało do Cardiff. Na Principality Stadium ponownie zasiadła masa Brytyjskich kibiców, aby oglądać swoich rodaków. Tym bardziej miejscowi mogli liczyć na udany występ swoich ulubieńców. Gdyż Dan Bewley wygrał w znakomity sposób piątkowe kwalifikacje. Zwycięzca rundy z 2022 roku był na pewno jednym z faworytów rundy, ale musiał patrzeć się również na innych w szczególności na czterokrotnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika.
Koniec serii, można się rozejść
Aktualny Mistrz Świata na żużlu obecnie przeżywa gorszy okres w tym sezonie i szuka rozwiązań jak to naprawić. Jednym z pomysłów Polaka była zmiana tunera. Widać, że obecny lider klasyfikacji ogólnej Speedway Grand Prix jest o wiele wolniejszy na trasie. Więc nic w tym dziwnego, że zdecydował się testować nowych tunerów.
Wybór padł na Petera Johnsa. Zmarzlik z tymi silnikami wystąpił podczas kwalifikacji oraz w pierwszym wyścigu dzisiejszych zawodów. W dalszej części potyczek ponownie przesiadł się na silniki Kowalskiego. Zmiany te okazały się nietrafione. 29-latek musiał pożegnać się z zawodami już po fazie zasadniczej.
Liczenie punktów trwało wieki
Zawody w Cardiff przebiegały bez większych przerw, można nawet powiedzieć, że Phill Moris zaprezentował ekspresowe wydarzenie. Do najdłuższej przerwy doszło jednak w momencie liczenia punktów. Aż czterech zawodników miał po dziewięć punktów, więc do gry musiała wejść mała tabela. Tam okazało się, że cała czwórka ma identyczny bilans trójek, dwójek, jedynek i zer.
Tutaj trzeba było zdecydować się na zastosowanie czegoś, co Polscy kibice w ostatnim czasie doskonale znają. Mianowicie na ranking FIM, który co roku zostaje aktualizowany. W tym wypadku największym poszkodowanym całego zajścia okazał się być reprezentant Wrocławskiej Sparty Maciej Janowski, który w dzisiejszych zawodach pokazał się z bardzo dobrej strony. Na tym całym zamieszaniu skorzystał Bewley, który był na wyższym miejscu niż Polak.
Zaskoczenia w półfinałach
Po całym zamieszaniu kto ma wystąpić w półfinałach ostatecznie zobaczyliśmy w pierwszym Mikkela Michelsena który pierwszy raz w historii startów w Grand Prix wygrał fazę zasadniczą, Martina Vaculíka, Roberta Lamberta oraz Fredrika Lindgrena. Z tej potyczki bilet do finału wywalczyli Brytyjczyk oraz Szwed.
Polscy fani żużla zacierali ręce na drugi bieg półfinałowy, gdzie wystąpił jedyny reprezentant Polski Dominik Kubera. Za swoich przeciwników miał nie byle kogo, bo zwycięzcę piątkowego sprintu Bewley’a oraz rewelację tego SGP Andrzeja Lebiediewa. Oprócz nich pod taśmą stanął również zwycięzca pierwszej rundy tegorocznego cyklu Jack Holder. Bilet do finału w drugim półfinale wywalczyli Polak oraz Brytyjczyk.
Finał marzeń dla Brytyjczyków
Fani w Cardiff mogli tylko śnić o takim finale. Dwóch ich reprezentantów znalazło się w decydującym biegu, a w momencie kiedy taśma poszła w górę, tłum oszalał. Ekspresowo spod startu wyleciał Dan Bewley a tuż za nim uplasował się jego rodak Robert Lambert. Sympatyczny „rudzielec” już po niecałym okrążeniu był pewny wygranej w tej rundzie, ale jego kolega z reprezentacji musiał jeszcze przez dłuższą chwilę walczyć z Lindgrenem o drugą lokatę.
W tym biegu w ogóle nie istniał Dominik Kubera, który był wyraźnie wolniejszy od swoich zagranicznych rywali. W momencie przejechania mety kibice w Cardiff tłumnie wiwatowali swoich reprezentantów, którzy uplasowali się na dwóch najwyższych miejscach.
Wyniki:
1. Daniel Bewley (3,3,1,2,0,3,3) 15
2. Robert Lambert (3,1,3,2,0,3,2) 14
3. Fredrik Lindgren (2,3,2,0,3,2,1) 13
4. Dominik Kubera (2,2,1,3,2,2,0) 12
5. Mikkel Michelsen (2,3,1,2,3,1) 12
6. Andrzej Lebiediew (3,1,0,3,3,1) 11
7. Jack Holder (1,3,2,3,2,0) 11
8. Martin Vaculík (3,0,2,1,3,0) 9
9. Maciej Janowski (0,2,3,3,1) 9
10. Bartosz Zmarzlik (0,2,3,1,1) 7
11. Leon Madsen (1,1,2,1,2) 7
12. Max Fricke (1,0,1,1,2) 5
13. Tom Brennan (0,2,0,2,0) 4
14. Jan Kvěch (0,0,3,0,0) 3
15. Kai Huckenbeck (2,0,0,0,1) 3
16. Szymon Woźniak (1,1,0,0,1) 3
17. Sam Hagon NS
18. Leon Flint NS
Bieg po biegu:
1. (56,22) Lambert, Kubera, Woźniak, Janowski
2. (55,91) Vaculík, Lindgren, Holder, Kvěch
3. (55,63) Lebiediew, Michelsen, Madsen, Zmarzlik
4. (56,05) Bewley, Huckenbeck, Fricke, Brennan
5. (56,25) Bewley, Kubera, Madsen, Vaculík
6. (55,59) Holder, Janowski, Lebiediew, Fricke
7. (55,06) Lindgren, Zmarzlik, Woźniak, Huckenbeck
8. (55,97) Michelsen, Brennan, Lambert, Kvěch
9. (55,27) Zmarzlik, Holder, Kubera, Brennan
10. (55,41) Janowski, Vaculík, Michelsen, Huckenbeck
11. (55,10) Kvěch, Madsen, Fricke, Woźniak
12. (55,20) Lambert, Lindgren, Bewley, Lebiediew
13. (55,34) Kubera, Michelsen, Fricke, Lindgren
14. (55,07) Janowski, Bewley, Zmarzlik, Kvěch
15. (55,26) Lebiediew, Brennan, Vaculík, Woźniak
16. (55,68) Holder, Lambert, Madsen, Huckenbeck
17. (55,19) Lebiediew, Kubera, Huckenbeck, Kvěch
18. (55,47) Lindgren, Madsen, Janowski, Brennan
19. (55,42) Michelsen, Holder, Woźniak, Bewley
20. (55,43) Vaculík, Fricke, Zmarzlik, Lambert
Półfinał 1. (55,85) Lambert, Lindgren, Michelsen, Vaculík
Półfinał 2. (55,17) Bewley, Kubera, Lebiediew, Holder
Finał. (55,05) Bewley, Lambert, Lindgren, Kubera
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!