Nie tak debiut w U24 Ekstralidze wyobrażał sobie wychowanek Stali Gorzów. Niestety upadek w jednym z wyścigów poskutkował kontuzją.
W tym roku żółto-niebiescy mogą pochwalić się zdolnymi wychowankami, których możemy obserwować w rozgrywkach młodzieżowych. Co prawda, zdali oni licencję we wrześniu zeszłego roku, ale ścigają się dopiero od tego sezonu, by w każdy z nastolatków dostał podobną liczbę zawodów. Wśród tej piątki są Mikołaj Krok, Denis Andrzejczak, Oskar Chatłas, Piotr Piotrowski-Prędki i Leon Szlegiel. Ten ostatni jednak został wypożyczony na imprezy DMPJ do Startu Gniezno i tam ma okazję do częstej jazdy.
Poniedziałek 1 lipca był wyjątkowym dniem dla Mikołaja Kroka, bowiem obchodził on szesnaste urodziny. Oficjalnie zatem może rywalizować już w „najlepszej lidze świata” czy U24 Ekstralidze. Trener Stanisław Chomski awizował młodego zawodnika na wtorkową potyczkę z KS Toruń, więc mogliśmy być świadkami debiutu wychowanka Stali Gorzów. W pierwszym swoim wyścigu świeżo upieczony 16-latek dowiózł do mety 1 punkt. Drugi jego start niefortunnie nie potoczył się pomyślnie tak jakby pewnie sam tego chciał.
Na wyjściu z pierwszego łuku czwartego okrążenia zahaczył o bandę, w wyniku czego zanotował nieprzyjemny upadek. Jak się później okazało, decyzją lekarza Mikołaj Krok nie był zdolny do kontynuowania zawodów i uskarżał się na ból w okolicach barku. Jak wykazały późniejsze badania – niestety doszło do złamania obojczyka. Młodego żużlowca czeka zatem kilka tygodni przerwy oraz rehabilitacja, aby jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności i znów cieszyć się jazdą. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!