Początek meczu tego nie zwiastował, ale kibice w Birmingham obejrzeli kawałek dobrego speedway'a. Ostatecznie skończyło się remisem, ale super wyścig wygrali goście z Sheffield.
Pierwsze wyścigi poniedziałkowego meczu Premiership w Birmingham należały zdecydowanie do gospodarzy. Wygrali oni trzy z pierwszych czterech biegów podwójnie i po czterech gonitwach Brummies prowadziły już 17:7! Pechowy był wyścig drugi, w którym na pierwszym wirażu przewrócił się Dan Gilkes, na szczęście nic mu się nie stało i mógł wystartować w powtórce. W tej części meczu gospodarze świetnie wychodzili spod taśmy i to było podstawą ich sukcesów.
Od szóstego biegu za odrabianie strat wzięły się „Tygrysy” z Sheffield. Po pierwszym kompletnie nieudanym starcie, odpowiednio przełożył się Tai Woffinden, który w kolejnych wyścigach nie oddał już rywalom żadnego punktu. W skutecznym odrabianiu strat nie przeszkodził gościom upadek i wykluczenie Chrisa Holdera w dziesiątym biegu. Powtórkę wygrali Brummies 5:1, zatrzymując na moment pogoń rywali. Przed ostatnią gonitwą gospodarze prowadzili jeszcze różnicą czterech punktów, ale w wyścigu nominowanym ze startu wystrzelili goście. Był to najlepszy bieg zawodów. Scott Nicholls przez cały dystans starał się rozdzielić parę przyjezdnych. Na drugim i trzecim okrążeniu udawało mi się nawet wyprzedzić Woffindena, ale ten ostatecznie odzyskał swoją pozycję, ustalając wynik meczu na remis.
Konieczny „super wyścig”
Zgodnie z brytyjskim regulaminem, został rozegrany „super wyścig”. W nim upadł Václav Milík, który został wykluczony z powtórki. To przesądziło o ostatecznej wygranej Sheffield Tigers, którzy w powtórce zwyciężyli podwójnie i zgarnęli 2 punkty do ligowej tabeli. Birmingham Brummies dzięki remisowi w głównej części meczu, dopisali do swojego dorobku 1 punkt.
Zdecydowanym liderem przyjezdnych był w tym pojedynku Tai Woffinden, który tylko w pierwszym starcie nie zdobył punktu, a w kolejnych biegach nie pozwolił się pokonać żadnemu z rywali. Największe wsparcie miał ze strony Jacka Holdera i Josha Pickeringa, ale i pozostali zawodnicy z Sheffield dorzucili do dorobku zespołu cenne punkty.
Gospodarze z Birmingham mieli bardziej wyrównaną drużynę, ale żaden z nich nie wywalczył dwucyfrowej zdobyczy. Najskuteczniejszy był Leon Flint, a niewiele ustępowali mu Václav Milík, Tom Brennan i weteran Scott Nicholls. Jedyny startujący w meczu Polak Wiktor Lampart wygrał jeden ze swoich wyścigów, ale w pozostałych dojeżdżał do mety na końcu stawki.
Birmingham Brummies – Sheffield Tigers 45(+2):45(+7)
Birmingham Brummies
1. Václav Milík – 8+1 (2*,1,3,2,0) +w
2. Tom Brennan – 8+1 (3,0,3,2*)
3. Wiktor Lampart – 3 (0,3,0,0)
4. Steve Worrall – 5+1 (2,0,2,1*)
5. Scott Nicholls – 7+2 (2*,2,1,1*,1) +2
6. Zach Cook – 5+2 (2*,1*,0,2)
7. Leon Flint – 9 (3,3,1,2)
Sheffield Tigers
1. Jack Holder – 9 (1,2,3,0,3) +4
2. Kyle Howarth – 5+2 (0,1*,2,2*)
3. Chris Holder – 4 (3,0,w,1)
4. Josh Pickering – 8 (1,3,1,3)
5. Tai Woffinden – 14+1 (0,3,3,3,3,2*) +3*
6. Jason Edwards – 4+1 (1,2*,1,-,0)
7. Dan Gilkes – 1 (0,1,0,-)
Wyścig po wyścigu:
1. (60,43) Brennan, Milík, J.Holder, Howarth – 5:1
2. (61,09) Flint, Cook, Edwards, Gilkes – 5:1 (10:2)
3. (60,34) C.Holder, Worrall, Pickering, Lampart – 2:4 (12:6)
4. (61,22) Flint, Nicholls, Gilkes, Woffinden – 5:1 (17:7)
5. (60,97) Lampart, J.Holder, Howarth, Worrall – 3:3 (20:10)
6. (60,50) Woffinden, Edwards, Milík, Brennan – 1:5 (21:15)
7. (60,72) Pickering, Nicholls, Cook, C.Holder – 3:3 (24:18)
8. (61,38) Brennan, Howarth, Flint, Gilkes – 4:2 (28:20)
9. (60,60) Woffinden, Worrall, Edwards, Lampart – 2:4 (30:24)
10. (61,03) Milík, Brennan, Pickering, C.Holder (w/u) – 5:1 (35:25)
11. (61,59) J.Holder, Howarth, Nicholls, Cook – 1:5 (36:30)
12. (61,07) Woffinden, Flint, C.Holder, Lampart – 2:4 (38:34)
13. (60,79) Woffinden, Milík, Nicholls, J.Holder – 3:3 (41:37)
14. (61,21) Pickering, Cook, Worrall, Edwards – 3:3 (44:40)
15. (61,62) J.Holder, Woffinden, Nicholls, Milík – 1:5 (45:45)
Super wyścig. (61,59) J.Holder, Woffinden, Nicholls, Milík (w/u) – 2:7
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!