Podczas ostatniego okienka transferowego Jaimon Lidsey dołączył do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Nie zmieni jednak przygotowania do sezonu.
Australijczycy są w o tyle komfortowej sytuacji, że mogą praktycznie przez cały rok się ścigać. Gdy kończy się sezon w Europie, to wracają do domów, gdzie poważna rywalizacja się dopiero rozpoczyna. O ile nie ma zbyt wielu drużynowych batalii, to praktycznie w każdy weekend, na którymś z torów odbywają się zawody indywidualne. Nie inaczej będzie i w tym roku, gdzie niebawem rozpoczną się stanowe mistrzostwa. Na przełomie roku z kolei odbędzie się krajowy czempionat, który będzie miał wpływ, na późniejsze eliminacje do cyklu Grand Prix.
Czołowa czwórka może bowiem liczyć na przepustkę do eliminacji. To jeden z celów Jaimona Lidsey’a na nadchodzacy sezon. Australijczyk wraca bowiem do domu, gdzie planuje wziąć udział w kilku turniejach. Przypomnijmy, że przed rokiem podczas Indywidualnych Mistrzostw Australii upadł na tyle niefortunnie, że złamał nadgarstek i był zmuszony pauzować oraz przerwać przygotowanie do sezonu. Ostatecznie jednak już na początku lutego ponownie wsiadł na motocykl, a w Polsce mogliśmy go oglądać od początku sezonu.
– Staram się wygrać każde zawody, w których startuje. Zawsze daje z siebie z siebie wszystko. Czasem to wystarcza, czasem nie do końca. W planach mam podróż do Australii i wzięcie udziału w kilku zawodach, bo chcę utrzymać kontakt z motocyklem. Wezmę także udział w Mistrzostwach Australii, dzięki którym mam nadzieję uda się awansować do GP Challenge. To mój główny cel indywidualny. Mam w planach dużo jazdy i dużo testowania przed nadchodzącym sezonem. Nie będę próżnował, będę cisnął – powiedział dla klubowej TV.
Dotychczas Lidsey nie ma żadnego medalu za seniorskie Mistrzostwa Australii. Zdecydowanie inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o rywalizację juniorską. Tam bowiem najpierw w 2017 sięgnął po brąz, by później przez trzy sezony z rzędu być najlepszym. Kibice ZOOleszcz GKM-u trzymają jednak za niego kciuki, by pokazał się z jak najlepszej strony, a przede wszystkim cało i zdrowo kończył zawody. To właśnie w tym zespole będzie startować 24-latek w kolejnym sezonie, a celem całej drużyny jest upragniony awans do fazy play-off.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!