W niedzielne południe rozpoczęliśmy ostatnią miniżużlową imprezę w tym sezonie. W finale MPPK dwa najwyższe stopnie podium zajęli zawodnicy MKMŻ Rybek Rybnik, którzy zdominowali wszystkie zawody.
Podopieczni Adama Pawliczka zgarnęli bowiem wszystko prócz Indywidualnego Pucharu Polski, gdzie trofeum ku górze wzniósł Mieszko Mudło. Jeśli chodzi o pozostałe imprezy, gdzie regularnie startowali, to nie mieli sobie równych. Jeżdżąc na wypożyczeniach, zajęli dwa pierwsze miejsca w Drużynowym Pucharze Ekstraligi i Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Zdobyli też tytuł Drużynowych Mistrzów Polski, a w niedzielę dołożyli do tego także złoty i srebrny medal za Mistrzostwa Polski Par Klubowych.
W sobotę równoległe odbywały się półfinały. Po 36 wyścigach poznaliśmy finalistów, którzy zameldowali się w niedzielne przedpołudnie na stadionie im. Andrzeja Skulskiego w Rybniku-Chwałowicach. Jedynym zawodnikiem, który de facto w sobotę odpadł, a w niedziele ponownie pojechał był Marcel Pawłowski. Wraz z UKS Speedway Rędziny nie zdołał awansować, lecz w niedzielę ścigał się już dla Włókniarza Częstochowa. Został bowiem wypożyczony na te zawody. Ostatecznie był to as z rękawa Bartosza Świącika, który pod Jasną Górę wrócił z medalem.
Nie zabrakło także kontrowersji. W ostatniej serii startów wspomniany Pawłowski niemal przekroczył wewnętrzną linię toru, lecz arbiter zmagań stwierdził, że wszystko było w porządku. Z tym faktem nie zgadzał się natomiast Jacek Woźniak, który próbował przekonać sędziego do swojej racji. Zapraszał go nawet na tor, lecz ten pozostał nieugięty. Warto nadmienić, że w momencie zdarzenia Włókniarz jechał na podwójnym prowadzeniu, co zapewniało im brązowe medale. Bieg później na tor wyjechali zawodnicy Polonii, lecz nawet wykluczenie by nic nie zmieniło, gdyż defekt zanotował Oskar Funtowicz.
Wyśmienita rywalizacja
Pomiędzy sobotnimi a niedzielnymi zawodami nad całym miastem przeszła spora ulewa. Gospodarze jednak stanęli na wysokości zadania i przygotowali wyśmienity tor zarówno na egzamin na licencję, jak i późniejszą rywalizację tych bardziej doświadczonych. Kibice mogli oglądać kapitalne widowisko o pierwsze, historyczne medale MPPK. Jeden z najlepszych biegów odbył się już na początek zawodów, gdzie niemal przez cały bieg tasowali się między sobą Wiktor Klecha i Oskar Funtowicz. Ostatecznie rybniczanin zdołał przedzielić parę BTŻ Polonii, a to było kluczowe w walce o srebro.
Była to też jedyna strata punktów u Klechy. W kolejnych biegach pokazywał się z równie świetnej strony i przekraczał linię mety na pierwszym miejscu. To właśnie on też zdołał jako jedyny urwać punkt Franciszkowi Szczyrbie. Piotr Reszka także dołożył cenne cztery „oczka” do dorobku drużyny, a to pozwoliło na zajęcie drugiego miejsca. Najlepsi z kolei okazali się być ich klubowi koledzy, którzy jednak nie zaczęli najlepiej zawodów. W inauguracyjnym biegu groźnie wyglądający upadek zanotował bowiem Krzysztof Harendarczyk.
Po chwili spędzonej na torze wicemistrz Europy w klasie 125cc z tego sezonu jednak wstał i był zdolny do kontynuowania zawodów. To go tylko zmotywowało do osiągnięcia jak najlepszego wyniku i w kolejny punkt stracił dopiero na zakończenie zmagań. Tym samym MKMŻ Rybki Rybnik wróciły na najwyższy stopień podium w rywalizacji parowej po trzech latach. Przed rokiem natomiast nie udało im się zgarnąć ani jednego medalu.
Jazdy nie brakowało, kolejni się pożegnali
Zgodnie z regulaminem jeśli chodzi o finał MPPK odbyło się 15 biegów. Później natomiast mieliśmy jeszcze zmagania memoriałowe oraz biegi pożegnalne. Najpierw uczczono pamięć Antoniego Woryny – pierwotnie niedzielne zmagania miały być całkowicie mu poświęcone, lecz z uwagi na ilość zgłoszeń odbyły się eliminacje MPPK. Uczestników natomiast losowano, a zadowoleni z tego mogli być Alan Kielan i Jakub Kuszewski, dla których była to jedyna okazja do jazdy tego dnia. Ostatecznie jednak triumfatorem miniturnieju był Franciszek Szczyrba.
Chwilę później natomiast na torze pojawili się uczestnicy dwóch biegów pożegnalnych. Z miniżużlowymi owalami przed kibicami pożegnali się bowiem Krzysztof Harendarczyk i Nikodem Leśnik. Jeśli chodzi o tego pierwszego, to będąc kierownikiem startu, zaprosił pod taśmę Piotra Reszkę (swój bieg pożegnalny miał w sierpniu), Michała Głębockiego, Marcela Pawłowskiego oraz Maję Jonę, której użyczył też swój sprzęt. Po skończeniu biegu w miejsce Głębockiego i jedynej dziewczyny w tym sezonie pojawili się Wiktor Klecha i Jakub Plutowski. To właśnie oni też zajęli dwa pierwsze miejsca.
Wyniki finału MPPK w Rybniku (85-140cc):
I. MKMŻ Rybki Rybnik: 21
3. Krzysztof Harendarczyk (W,2*,3,3,1*) 9+2
4. Franciszek Szczyrba (3,3,2*,2*,2) 12+2
II. MKMŻ Rybki Rybnik II: 18
5. Piotr Reszka (0,1,2*,1,0) 4+1
6. Wiktor Klecha (2,3,3,3,3) 14
III. Włókniarz Częstochowa: 17
11. Jakub Plutowski (2*,D,3,2,2*) 9+2
12. Alan Kielan (-,-,-,-,-) NS
18. Marcel Pawłowski (3,1,1,0,3) 8
IV. BTŻ Polonia Bydgoszcz : 14
7. Mieszko Mudło (3,3,2,1,3) 12
8. Oskar Funtowicz (1,1,0,0,D) 2
16. Jakub Kuszewski NS
V. KS Toruń: 10
9. Bartosz Byszewski (0,2,1,3,2) 8
10. Szymon Kazaniecki (1,0,-,T,-) 1
17. Felix Górniak (0,1) 1
VI. Wawrów Stal Gorzów: 10
1. Michał Głębocki (1,0,-,2,-) 3
2. Marcel Zwierzyński (-,2,1,-,1) 4
13. William Forstner (2,0,1,0) 3
Bieg po biegu:
1. (44.96) Szczyrba, Forstner, Głębocki, Harendarczyk (W)
2. (45.03) Mudło, Klecha, Funtowicz, Reszka
3. (46.00) Pawłowski, Plutowski, Kazaniecki, Byszewski
4. (44.28) Mudło, Zwierzyński, Funtowicz, Głębocki
5. (46.01) Klecha, Byszewski, Reszka, Kazaniecki
6. (45.38) Szczyrba, Harendarczyk, Pawłowski, Plutowski (D)
7. (45.09) Klecha, Reszka, Zwierzyński, Forstner
8. (44.88) Plutowski, Mudło, Pawłowski, Funtowicz
9. (45.31) Harendarczyk, Szczyrba, Byszewski, Górniak
10. (44.56) Klecha, Plutowski, Reszka, Pawłowski,
11. (45.87) Byszewski, Głębocki, Forstner, Kazaniecki (T)
12. (45.30) Harendarczyk, Szczyrba, Mudło, Funtowicz
13. (45.60) Pawłowski, Plutowski, Zwierzyński, Forstner
14. (44.90) Mudło, Byszewski, Górniak, Funtowicz (D)
15. (44.50) Klecha, Szczyrba, Harendarczyk, Reszka
1. półfinał Memoriału Antoniego Woryny: (45.25) Plutowski, Zwierzyński, Kazaniecki, Górniak
2. półfinał Memoriału Antoniego Woryny: (44.31) Szczyrba, Reszka, Kielan, Kuszewski
Finał Memoriału Antoniego Woryny: (44.25) Szczyrba, Plutowski, Reszka, Zwierzyński
Bieg pożegnalny Krzysztofa Harendarczyka: (45.53) Reszka, Głębocki, Pawłowski, Jona
Bieg pożegnalny Nikodema Leśnika: (45.18) Klecha, Plutowski, Reszka, Pawłowski
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!