W przyszłym tygodniu oficjalnie poznamy medalistów Mistrzostw Świata anno domini 2023. Wiemy już kto w Toruniu pojedzie z „dziką kartą” i będzie pełnić funkcję rezerwowych.
Finałowa runda cyklu SGP zapowiada się bardzo ciekawie pod względem walki o mistrzostwo, ale też i pozasportowym. Wszyscy pamiętamy do jakich kuriozalnych wydarzeń doszło w Vojens, przez które Bartosz Zmarzlik został zdyskwalifikowany. W ten sposób losy mistrzostwa rozstrzygną się w Toruniu, gdzie Polak ma obecnie sześć punktów przewagi nad Fredrikiem Lindgrenem.
Na Motoarenie z „dziką kartą” wystąpi Dominik Kubera i będzie to druga okazja, by zaprezentować się w cyklu w tym sezonie. W Warszawie, gdzie reprezentant Polski także miał wystąpić, doznał paskudnej kontuzji, wykluczającej go ze ścigania na blisko półtora miesiąca. Warto jednak wspomnieć, że 24-latek w swoim CV ma już starty w Grand Prix. W 2021 roku wystartował łącznie w trzech turniejach – dwa razy w Lublinie i Målilli zdobywając łącznie 44 punkty. W tamtym okresie był akurat kwalifikowanym rezerwowym, ale na lubelszczyźnie były to występy z „dziką kartą”. Dopiero podczas szwedzkiej imprezy zastępował Martin Vaculíka.
Jeśli chodzi o rezerwowych to tutaj wybór nie powinien być zaskoczeniem. Nominację otrzymali Mateusz Cierniak oraz Bartłomiej Kowalski. Za 21-latkami świetny czas w SGP 2. Młodzieżowiec Motoru Lublin został Mistrzem Świata jednocześnie broniąc tytuł z sezonu poprzedniego. Z kolei junior Sparty Wrocław wywalczył brązowy medal. Przypomnijmy, że wystartował on także w Warszawie, właśnie w miejsce Kubery wygrywając nawet indywidualnie jeden wyścig.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!