Maksym Borowiak z wymuszoną przerwą. Młodzieżowiec Enea Falubazu Zielona Góra doznał złamania palce w lewej ręce.
Maksym Borowiak to wychowanek Fogo Unii Leszno, który został wypożyczony do zielonogórskiego Enea Falubazu. Leszczynianin musiał wywalczyć sobie skład kosztem Dawida Rempały. Podczas niedzielnego meczu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, junior doznał kontuzji.
Borowiak ze złamanym palcem
W drugim biegu zawodów doszło do niefortunnego zdarzenia. Młodzieżowiec Enea Falubazu Zielona Góra wykonał tzw. świece na starcie, przez co doszło do upadku na tor. Borowiak szybko opuścił tor, przez co sędzia nie przerwał biegu. Jednakże Maksyma zabrakło w kolejnym starcie, kiedy to zastąpił go Dawid Rempała. Otrzymał on szansę w trzeciej serii startów, gdzie przyjechał za stawką i zakończył zawody bez punktów. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Enea Falubazu Zielona Góra 49:41.
Jak się okazało, Maksym Borowiak udał się na szczegółowe badania. – Nie pomogłem tym razem drużynie punktowo do tego zaliczając dość spektakularne wyjście z pod taśmy w swoim pierwszym biegu. Niestety po badaniach okazało się złamałem palec u ręki. Na tą chwilę działam z rehabilitacją żeby być gotowym na następne starty – poinformował żużlowiec za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Tydzień przerwy
Enea Falubaz Zielona Góra ma tydzień przerwy od meczów ligowych. Następnym rywalem zielonogórzan będzie ekipa InvestHouse Plus PSŻ-u Poznań. Mecz odbędzie się 22 lipca. Falubaz nie ma też większych problemów z formacją młodzieżową. Jeżeli zabraknie Maksyma Borowiaka, jego miejsce zajmie Dawid Rempała. Liderem formacji jest Michał Curzytek, który nie cierpi na jakiekolwiek kontuzje. Enea Falubaz ma do rozegrania jeszcze dwa mecze. Sezon zasadniczy zakończą domowym meczem z potencjalnym rywalem o awans do PGE Ekstraligi – ROW-em Rybnik. Dodatkowo zielonogórzanie mają bardzo dobry bilans ligowy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!