Piątą kolejkę PGE Ekstraligi rozpoczniemy w Częstochowie. Miejscowy Tauron Włókniarz podejmie beniaminka z Krosna. "Lwy" nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż pewne zwycięstwo.
Gospodarze wciąż bez zwycięstwa
Początek sezonu dla biało-zielonych jest słaby. Dwa remisy, dwie porażki, kontuzja Kacpra Woryny i łagodnie mówiąc: nienajlepsza atmosfera. W ostatnim spotkaniu we Wrocławiu częstochowianie pokazali jednak, że potrafią postawić się faworytom. Maksym Drabik zaliczył fenomenalny występ, a Jakub Miśkowiak z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Kibiców spod Jasnej Góry martwić może postawa kapitana ich drużyny – Leona Madsena. Duńczyk nie wygrał indywidualnie żadnego wyścigów i na swoim koncie zgromadził zaledwie 7 „oczek” i bonus. Sinusoidy miewał Mikkel Michelsen. Nowy nabytek „Lwów” dwukrotnie wygrywał biegi, lecz zdarzyły mu się również przegrane wraz z partnerami 1:5.
Największym problemem częstochowian pozostaje jednak forma Kacpra Woryny. Wychowanek ROW-u zaliczył upadek w drugiej swojej gonitwie. Pomimo, że wykluczony został Piotr Pawlicki to 26-latek nie pojawił się w powtórce na torze. W późniejszej fazie spotkania Woryna wyjechał jeszcze pod taśmę dwukrotnie, lecz nie zdołał zdobyć choćby punktu. Tauron Włókniarz ma również problem z młodzieżowcami. Franciszek Karczewski i Kajetan Kupiec po udanej inauguracji sezonu w Grudziądzu zanotowali spadek formy i w pojedynku z Krzysztofem Sadurskim oraz Denisem Zielińskim ponownie może być trudno o dobry wynik. Młodzieżowcy w poniedziałek mierzyli się w Finale Srebrnego Kasku na torze w Częstochowie, w którym lepiej spisali się juniorzy Cellfast Wilków.
Wilki z wielkim doświadczeniem
Jason Doyle, Mateusz Świdnicki, Michał Finfa, Sebastian Ułamek czy Marko Lewiszyn. Wszyscy wymienieni ludzie oprócz Krosna łączy Włókniarz. Australijczyk i Ukrainiec startowali dla częstochowian przez rok, natomiast Polacy mogą pochwalić się znacznie dłuższym stażem. Świdnicki i Ułamek to wychowankowie biało-zielonej ekipy, którzy spędzili mnóstwo lat jeżdżąc przy ul. Olsztyńskiej. Michał Finfa zaś pełnił rolę kierownika drużyny przez kilka lat, kiedy Włókniarz odbudowywał swoją pozycję w polskim żużlu. Z pewnością znają oni dobrze częstochowski owal i będzie to dodatkowy atut w piątkowym spotkaniu.
Cellfast Wilki weszły do ekstraligi z przytupem, w przeciwieństwie do poprzedniego beniaminka z Ostrowa. Do ostatniego biegu walczyli w Lesznie o pełną pulę, natomiast przed własną publicznością pokazali, że tor w Krośnie może być ich prawdziwą twierdzą. W ciągu czterech dni pokonali Apatora Toruń oraz GKM Grudziądz i obecnie zajmują trzecią lokatę w PGE Ekstralidze! Podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego imponowali startami. Różnicę na korzyść Wilków zrobili dość nieoczekiwanie juniorzy. Młodzieżowcy ekipy z Podkarpacia dwukrotnie wygrywali wyścigi juniorskie w stosunku 5:1. Krzysztof Sadurski ponadto był w stanie wygrywać z seniorami drużyn przeciwnych. 20-latek może się pochwalić, że za swoimi plecami przywiózł już Roberta Lamberta czy Frederika Jakobsena.
Co z Mateuszem Świdnickim?
Największym rozczarowaniem beniaminka jest na razie Mateusz Świdnicki. Wychowanek Włókniarza zdobył zaledwie 2 punkty w obu spotkaniach na własnym obiekcie. Lepiej poszło mu natomiast na inaugurację w Lesznie. Tam zdobył 5 „oczek” i bonus. Wydaje się zatem, że problemem 21-latka jest domowy obiekt przy ul. Legionów, choć w środowym spotkaniu w ramach Bauhaus-Ligan także zaprezentował się fatalnie. Na torze w Hallstavik pojawił się trzykrotnie i nie zdobył żadnego punktu. Najbliższy mecz będzie jednak dla Świdnickiego szczególny. Wraca on bowiem na rodzinny obiekt, na którym spędził całe swoje sportowe życie. Będzie to idealna okazja dla Mateusza, aby przełamać się i zdobyć zaufanie krośnieńskich kibiców. W poprzednim sezonie wychowanek Włókniarza na torze w Częstochowie wykręcił średnią biegopunktową 1,721. Jeśliby powtórzył ten wynik, możemy spodziewać zdobyczy w okolicach 7-8 punktów, więc byłby to najlepszy wynik w sezonie.
Zawody powinny przebiec zgodnie z planem, ponieważ w piątek w Częstochowie przewidywana jest łaskawa pogoda. Przez cały dzień nie powinno padać, natomiast w trakcie spotkania termometry wskażą około 16 stopni Celsjusza. Sędzią tego meczu będzie Michał Sasień a komisarzem toru Michał Wojaczek. Początek o godzinie 18:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
Awizowane składy:
Tauron Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Kacper Woryna
11. Maksym Drabik
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Kajetan Kupiec
15. Szymon Wolski
16.
Cellfast Wilki Krosno:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Václav Milík
3. Jason Doyle
4. Mateusz Świdnicki
5. Andrzej Lebiediew
6. Krzysztof Sadurski
7. Denis Zieliński
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!